Złożeniem pod tablicą pamiątkową kwiatów przez wiceprezesa IPN Mateusza Szpytmę w niedzielę oraz uroczystością z udziałem przedstawicieli ŻIH i władz Ochoty w poniedziałek - upamiętniona zostanie 77. rocznica likwidacji przez Niemców bunkra „Krysia”, w którym rodzina Wolskich ukrywała Żydów.
7 marca 1944 roku Niemcy odkryli na warszawskiej Ochocie bunkier "Krysia", w którym rodzina Wolskich przez dwa lata ukrywała ok. 40 Żydów m.in. historyka Emanuela Ringelbluma. Wszyscy - wraz z Mieczysławem Wolskim i jego siostrzeńcem Januszem Wysockim - zostali zamordowani kilka dni później w ruinach getta.
7 marca 1944 roku Niemcy odkryli na warszawskiej Ochocie bunkier "Krysia", w którym rodzina Wolskich przez dwa lata ukrywała ok. 40 Żydów m.in. historyka Emanuela Ringelbluma. Wszyscy - wraz z Mieczysławem Wolskim i jego siostrzeńcem Januszem Wysockim - zostali zamordowani kilka dni później w ruinach getta.
Przed tablicą pamiątkową kwiaty złoży w niedzielę zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma. W poniedziałek hołd mieszkańcom i opiekunom zlikwidowanej kryjówki oddadzą m.in. dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego Monika Krawczyk i burmistrz dzielnicy Ochota Katarzyna Łęgiewicz. Modlitwę odmówi rabin Szalom Dow Ber Stambler, a przed tablicą zostaną złożone kwiaty i zapłoną znicze.
"Krysia" - nazwa była zdrobnieniem słowa: kryjówka - była schronem wybudowanym pod szklarnią w ogrodzie Mieczysława Wolskiego przy ul. Grójeckiej 81 (obecnie 77), wyposażonym w piętrowe prycze, stoły, kuchenkę; z doprowadzoną bieżącą wodą. Żeby zamaskować duże zakupy żywności dla ukrywających się Wolski otworzył na swojej posesji sklep spożywczy.
W latach 1942-44 w "Krysi" przebywało ok. 40 osób m.in. historyk i dokumentator getta warszawskiego dr Emanuel Ringelblum, który właśnie tam napisał esej "Stosunki polsko-żydowskie w czasie drugiej wojny światowej". Życie w schronie opisała z kolei Orna Jagur (Irena Grodzińska) - która spędziła w nim 8 miesięcy, ale opuściła go kilka miesięcy przed dekonspiracją - w wydanej w 1997 r. przez łódzką Oficynę Bibliofilów, książce pt. "Bunkier KRYSIA".
Mieczysław, Małgorzata, Halina i Wanda Wolscy oraz Janusz Wysocki zostali w 1989 roku uhonorowani tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Z jej opisu dowiadujemy się, że życie w "Krysi" toczyło się nocą, gdy w ogrodzie nikt nie pracował. W dzień musiała być cisza - niełatwa do utrzymania przez prawie 40 stłoczonych na 28 m kw. osób. Mieczysław Wolski każdego wieczora odwiedzał swoich "lokatorów", przynosząc im wieści ze świata - słuchał radia, za co również groziła wówczas kara śmierci - i z Warszawy - miał bowiem kontakty z podziemiem.
Mieczysław, Małgorzata, Halina i Wanda Wolscy oraz Janusz Wysocki zostali w 1989 roku uhonorowani tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ pat/