Pomnik greckokatolickiego księdza, Ukraińca, bł. Emiliana Kowcza, który zginął w niemieckim obozie koncentracyjnym na Majdanku ustawiono w Lublinie. Duchowny za swą posługę niesioną współwięźniom zyskał przydomek „proboszcz Majdanka”.
Pomnik powstał na Ukrainie, został ustawiony w pobliżu byłego obozu na Majdanku. Monument ma być uroczyście odsłonięty po zakończeniu pandemii.
Podczas sesji rady miasta Lublin w czwartek przedstawiciele komitetu budowy pomnika symbolicznie przekazali go społeczności miasta. "Jest symbolicznym, że pomnik stanie w miejscu, które znajduje się w pobliżu obozu koncentracyjnego na Majdanku, w którym 77 lat temu Emilian Kowcz zakończył swój żywot. Mam nadzieję, że już niedługo uda nam się pokonać lęk i ograniczenia związane z globalną sytuacją pandemii i będzie można w otoczeniu najwyższych władz państwowych Polski i Ukrainy odsłonić pomnik" – powiedział przewodniczący komitetu upamiętnienia ks. Emiliana Kowcza, b. wicepremier Ukrainy, Iwan Wasiunyk.
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk podkreślił, że postać ks. Kowcza jest symboliczna, stał się on bowiem bohaterem trudnych czasów II wojny światowej. "Pamiętamy o bohaterach, o tych, którzy potrafili zachować godność i swoją postawą dali piękne świadectwo wiary i w Boga, i w ludzi" – powiedział Żuk.
Zaznaczył, że postać ks. Kowcza łączy społeczeństwa Polski i Ukrainy. "Pomnik ma niezwykłe wręcz znaczenie dla budowania zgody między naszymi narodami, zrozumienia i wspólnej przyszłości, bo tu i teraz jesteśmy razem i powinniśmy być razem" – dodał Żuk.
Ks. Emilian Kowcz 1942 r. został osadzony w obozie koncentracyjnym na Majdanku, gdzie pełnił posługę duszpasterską wśród współwięźniów różnej wiary i narodowości. Wbrew zakazom spowiadał, udzielał komunii świętej i ostatniego namaszczenia, potajemnie odprawiał msze.
Autorami pomnika są ukraińscy artyści Alexander Diaczenko i Martha Diaczenko. Granitowy monument przedstawia postać ks. Kowcza. Na pomniku wyryto w trzech językach, po polsku, ukraińsku i hebrajsku, fragment listu, który ks. Kowcz napisał z obozu do swojej rodziny. Prosił w nim, aby nie podejmowali wysiłków w celu jego uwolnienia. "Wszyscy jesteśmy tu równi: Polacy, Żydzi, Ukraińcy, Rosjanie, Łotysze czy Estończycy. Jestem tu teraz jedynym kapłanem… Tutaj widzę Boga - Boga, który jest Jeden dla wszystkich nas, bez względu na nasze religijne odmienności" – wyryto m.in. na pomniku.
Ks. Emilian Kowcz przed wojną był wiele lat proboszczem parafii Przemyślany koło Lwowa. W czasie niemieckiej okupacji pomagał Polakom, Ukraińcom i Żydom. Ratował Żydów, odwiedzał ich w getcie. W 1942 r. został osadzony w obozie koncentracyjnym na Majdanku, gdzie pełnił posługę duszpasterską wśród współwięźniów różnej wiary i narodowości. Wbrew zakazom spowiadał, udzielał komunii świętej i ostatniego namaszczenia, potajemnie odprawiał msze. Zmarł w obozie 25 marca 1944 r. Został beatyfikowany przez Jana Pawła II w 2001 r. we Lwowie. (PAP)
Autor: Zbigniew Kopeć
kop/ dki/