Ponad 20 filmów z całego świata, debaty, spotkania i warsztaty są w programie II Międzynarodowego Festiwalu Filmowego o Totalitaryzmach „Echa Katynia”, który odbędzie się online od 15 do 18 kwietnia. „Chcemy, by prawda o Katyniu docierała do jak najszerszej rzeszy ludzi” – mówi prezes IPN Jarosław Szarek.
"Przed ponad 80 laty ok. 21 tys. polskich oficerów, policjantów, przedstawicieli inteligencji zostało zamordowanych przez służby NKWD. To zbrodnia sowiecka na polskiej elicie, której celem było tak naprawdę unicestwienie Polski, likwidacja elity niepodległościowej. Jakże wiele ofiar Katynia ma w swoich biogramach zmagania walk o niepodległość w latach 1914-1921. Dwie dekady budowali niepodległą Rzeczpospolitą i w 1940 r. legli w dołach śmierci w Katyniu i w wielu miejscach, których do dzisiaj nie poznaliśmy" – powiedział Szarek podczas wtorkowej konferencji prasowej poświęconej organizowanemu przez IPN Festiwalowi.
Jak zaznaczył, dla Instytutu zawsze niezwykle ważne było to, aby każda ofiara miała swą twarz, swą historię, by nie była to tylko "bezimienna rzesza ofiar". "Mija 81 lat, a my cały czas odkrywamy nowe fakty, postacie. Jedną z nich jest Józef Marcinkiewicz, 30-letni matematyk, jeden z najwybitniejszych umysłów matematycznych tamtego czasu. Do dzisiaj funkcjonują równania nazwane jego nazwiskiem. Latem 1939 r. wrócił do Polski, aby zaciągnąć się do Wojska Polskiego. Zrezygnował z zagranicznego stypendium, bo wiedział, że w tym momencie nie badania naukowe, ale obrona ojczyzny jest najważniejsza. Znalazł się wśród jeńców i został w 1940 r. zamordowany przez Sowietów. Postać praktycznie nieznana poza środowiskiem naukowym, pokazująca wybory tamtego pokolenia, wybory ludzi, którzy zostali ofiarami zbrodni katyńskiej" – mówił preses IPN.
Podkreślił, że ideą Festiwalu jest, by tytułowe "Echa Katynia" nie milkły. "Nie chcemy tej historii opowiadać sami, zaprosiliśmy na ten festiwal wielu twórców z zagranicy. Pokażemy ponad 20 filmów – z Rosji, Łotwy, Turcji, Czech, Węgier, Serbii (…) Festiwal cieszy się coraz większym zainteresowaniem i ta prawda o Katyniu, którą również niestety dzisiaj próbuje się manipulować, dociera do coraz szerszej rzeszy ludzi. Serdecznie zapraszam od 15 do 18 kwietnia. Nie tylko na pokazy filmów, ale również na dyskusje, warsztaty, które organizuje IPN" – mówił Szarek.
Do udziału w Festiwalu zaproszono twórców z całego świata. Zgłosiło się ponad 100 z propozycjami filmów fabularnych, dokumentalnych – pełnometrażowych, o krótkim i średnim metrażu.
Dyrektor Biura Edukacji Narodowej IPN Adam Hlebowicz zaznaczył, że do udziału w Festiwalu zaproszono twórców z całego świata. "Zgłosiło się ponad 100 z propozycjami filmów fabularnych, dokumentalnych - pełnometrażowych, filmów o krótkim i średnim metrażu. To pokazuje, że tematyka ideologicznych totalitaryzmów ciągle jest żywa, że ludzie sztuki filmowej też przeżywają ten temat, jest dla nich ważny, chcą te filmy realizować, chcą o nich opowiadać" - zauważył.
"W tym roku proponujemy oprócz samych pokazów filmowych także dyskusje i warsztaty. Warsztaty filmowe to nowa propozycja. Odbędą się w dwóch formułach. Jeden o tym jak robić film historyczny na podstawie archiwaliów. To warsztat dostępny praktycznie dla każdej osoby. Drugi jest skierowany do profesjonalistów z branży filmowej. Chcemy przy pomocy naszych kolegów z Archiwum IPN pokazać co ono kryje – w zakresie filmów, zdjęć. Odzew branży filmowej, zwłaszcza na ten warsztat profesjonalny, jest bardzo duży" - powiedział.
Podczas Festiwalu zaplanowano trzy dyskusje. "Pierwsza poświęcona filmowi historycznemu jako takiemu, pokazująca, jak to się dzieje na świecie, jak w Polsce. Na Festiwalu pokażemy produkcje z krajów nam bliskich (…), które doświadczyły różnych form totalitarnych, doświadczenie tych twórców jest niezwykle ciekawe. Druga dyskusja będzie dotyczyć multimediów, jak je wykorzystywać we współczesnym świecie, w edukacji historycznej. Także czas pandemii pokazuje, że są różne możliwości i że w tych trudnych warunkach można edukować w sposób ciekawy. I trzecia wreszcie dyskusja poświęcona zostanie młodemu pokoleniu Polaków, czy odwracają swoje zainteresowanie od historii, czy historia już ich nie interesuje" – opowiadał Hlebowicz.
"Jeśli chodzi o same propozycje filmowe to są to filmy fabularne, dokumentalne - pełnometrażowe, średni i krótki metraż. W związku z tym także nagrody właśnie w tych kategoriach, również nagroda publiczności i nagroda za całokształt twórczości filmowej" – zaakcentował.
"Jesteśmy dumni, że od kilku lat Biuro Edukacji Narodowej IPN prowadzi własną działalność filmową. W tym roku mamy cztery nowe filmy wyprodukowane przez IPN. +Krzyż ponad swastyką+ to film o traumie i tragedii polskich duchownych w obozie koncentracyjnym Dachau. Drugi film opowiada o Tajnym Instytucie Katyńskim, który od lat 70. zbierał dane, informacje, starał się powiedzieć pełną prawdę na temat tej strasznej zbrodni" – relacjonował Hlebowicz.
Film "Fort" przypomina mało znaną historię zbrodni niemieckich dokonywanych na Polakach i Żydach w murach Fortu III w Pomiechówku, gdzie w czasie okupacji mieścił się areszt śledczy Gestapo. "+Wybraniec bogów+ poświęcony jest już wspomnianej jednej z ofiar Katynia, Józefowi Marcinkiewiczowi. Wszystkie filmy są dostępne online, trzeba się zarejestrować na totalitaryzmy.pl, kliknąć uczestnictwo, można także tą drogą głosować na poszczególne filmy i tak zostanie wybrana nagroda publiczności" - wyjaśnił.
Reżyser filmu "Wybraniec bogów", Konrad Starczewski podkreślił, że zbrodnia katyńska była potężnym ciosem wymierzonym w polskie elity II RP, również w elity naukowe i częścią tych elit niewątpliwie był Józef Marcinkiewicz. "Prof. Leon Jeśmanowicz z Uniwersytetu Wileńskiego, gdzie Marcinkiewicz studiował, miał mówić, że był on być może największą osobową stratą Polski w czasie II wojny. To mocne słowa i dające do myślenia, zwłaszcza że Marcinkiewicz do dzisiaj poza pewnymi kręgami naukowymi jest postacią zupełnie nieznaną. Nasz film jest krokiem do przywrócenia pamięci o nim” - zaznaczył. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ aszw/