W poniedziałek, o godz. 12, w 78. rocznicę Powstania w getcie warszawskim, zostaną włączone w stolicy syreny wojewódzkiego systemu ostrzegania i alarmowania, aby uczcić pamięć o bohaterach tego zrywu. Tak zdecydował wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.
Sygnał ciągły zostanie uruchomiony w stolicy i potrwa minutę. "Kolejny raz zostaną włączone syreny alarmowe na terenie Warszawy w rocznicę powstania w getcie warszawskim – w ten sposób chcemy upamiętnić Bohaterów i zwrócić uwagę mieszkańców na to wydarzenie" - powiedział Konstanty Radziwiłł.
Powstańcy w małych, rozproszonych grupach walczyli do 16 maja 1943 r. Tego dnia gen. Stroop ogłosił koniec akcji pacyfikacyjnej i na znak zwycięstwa rozkazał wysadzić w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem.
Powstanie w getcie wybuchło ranem 19 kwietnia 1943 r. Najcięższe walki z wojskami niemieckim toczyły się w rejonie ul. Zamenhoffa i Nalewek oraz na pl. Muranowskim. Niemcy systematycznie posuwali się w głąb getta. Paląc i niszcząc dom po domu zmuszali ludność cywilną do opuszczania bunkrów i schronów.
Powstańcy w małych, rozproszonych grupach walczyli do 16 maja 1943 r. Tego dnia gen. Stroop ogłosił koniec akcji pacyfikacyjnej i na znak zwycięstwa rozkazał wysadzić w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem.
Getto warszawskie zostało zrównane z ziemią. Według raportów gen. Stroopa od 20 kwietnia do 16 maja 1943 r. w wykrytych i zlikwidowanych bunkrach znajdowało się ponad 56 tys. Żydów. Około 6 tys. zginęło na miejscu w walce, na skutek pożarów czy zaczadzenia. 7 tys. Żydów niemieccy żołnierze zamordowali na terenie getta, tyle samo wysłano do Treblinki. Pozostała grupa ok. 36 tys. trafiła do innych obozów, przede wszystkim do Auschwitz i Majdanka.
W ten sposób chcemy upamiętnić Bohaterów i zwrócić uwagę mieszkańców na to wydarzenie – mówi Konstanty Radziwiłł.
Straty niemieckie wynieść miały - według tych samych raportów - kilkunastu zabitych i kilkudziesięciu rannych. Źródła żydowskie i polskie podają, że były one kilkakrotnie wyższe.
Spośród żołnierzy Żydowskiej Organizacji Bojowej powstanie w getcie przeżyło kilkudziesięciu. Większość z nich nie doczekała jednak końca wojny, zginęli walcząc w oddziałach partyzanckich, w powstaniu warszawskim lub zostali wydani Niemcom. Wojnę przeżyło tylko kilku, w tym dwaj członkowie dowództwa ŻOB - Icchak Cukierman i Marek Edelman. W walkach na terenie getta śmierć ponieśli także niemal wszyscy żołnierze Żydowskiego Związku Wojskowego. (PAP)
Autorka: Natalia Kamińska
nmk/ jann/