Na Litwie w poniedziałek odbywają się uroczystości upamiętniające 80. rocznicę początku masowych wywózek na Syberię zorganizowanych przez okupacyjny reżim sowiecki. W uroczystościach uczestniczą między innymi wicemarszałkowie Sejmu i Senatu RP, Ryszard Terlecki i Marek Pęk.
14 czerwca jest obchodzony na Litwie jako Dzień Żałoby i Nadziei. W dniach 14-18 czerwca 1941 roku nastąpiła pierwsza fala masowych wywózek ludności litewskiej na Syberię. Szacuje się, że wywieziono wtedy blisko 20 tys. osób. Represje trwały do 1952 roku. Łącznie zesłano 132 tys. mieszkańców Litwy.
„Masowe deportacje, które głęboko wstrząsnęły całym krajem, dotknęły wszystkie warstwy społeczne, wszystkie społeczności narodowe – Litwinów, Polaków, Żydów, Rosjan, Białorusinów” – podkreśliła przewodnicząca Sejmu Litwy Viktoria Czmilyte-Nielsen podczas centralnych uroczystości zorganizowanych na wileńskim placu Łukiskim z udziałem przywódców kraju i kościoła, korpusu dyplomatycznego, świadków wywózek, młodzieży i dzieci.
Przewodnicząca przypomniała, że deportowani w nieludzkich warunkach w głąb ZSRR, zostali „poddani eksterminacji w więzieniach i łagrach”.
„Tylko jedna trzecia deportowanych zdołała, po ciężkich próbach, wrócić na Litwę. Pozostali albo zginęli, albo ich los nie jest znany” – wskazała Czmilyte-Nielsen.
„Jest to wspólna tragedia. Powinniśmy wspólnie ją upamiętniać” – powiedział dziennikarzom wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, który wspólnie z wicemarszałkiem Senatu Markiem Pękiem uczestniczył w Wilnie w obchodach Dnia Żałoby i Nadziei.
Terlecki podkreślił, że „mamy jeszcze tragiczniejsze doświadczenia, bo w czasie II wojny doświadczyliśmy aż cztery sowieckie deportacje (…),a zbliża nas to, że przez wiele lat ten fakt był ukrywany, a (obchodzenie) rocznic zakazane zarówno na Litwie, jak i w Polsce”.
„Szczęśliwie jesteśmy w czasach, kiedy można tę pamięć utrwalać, przekazywać następnym (pokoleniom), żeby ta pamięć została w naszych narodach” – powiedział wicemarszałek.
Ryszard Terlecki i Marek Pęk w poniedziałek wzięli udział w centralnych uroczystościach na placu Łukiskim oraz w zorganizowanych przy pomniku zesłańcom w Nowej Wilejce. To właśnie ze stacji kolejowej w Nowej Wilejce wyruszyły na Syberię pierwsze wagony 14 czerwca 1941 roku.
Wicemarszałkowie Sejmu i Senatu RP w poniedziałek w Wilnie spotkali się też z litewskimi parlamentarzystami. Jak mówił wicemarszałek Terlecki rozmawiano m.in. o październikowych uroczystościach związanych z 230. rocznicą Zaręczenia Wzajemnego Obojga Narodów oraz o działaniach w celu ulepszenia polsko-litewskiej współpracy parlamentarnej.
Terlecki zapowiedział, że w Wilnie spotka się też z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską. Przed tygodniem skrytykował on Cichanouską za planowany jej udział w Campusie Polska Przyszłości — wydarzeniu organizowanym przez Rafała Trzaskowskiego.
„Wydaje się, że (Cichanouska) popełniła pewien błąd, deklarując gotowość udziału w kongresie antyrządowym, opozycyjnym. Zwróciłem na to uwagę i następnie w liście do pani prezydent elekt tłumaczyłem motywy tego działania i wydaje się, że zrozumiała” – powiedział dziennikarzom wicemarszałek. Dodał: „spotkamy się, żeby zasypać jakby ostatnie rowy między nami”.
W ramach wizyty w Wilnie wicemarszałkowie Sejmu i Senatu RP, Ryszard Terlecki i Marek Pęk złożyli kwiaty na Rossie w mauzoleum serca marszałka Józefa Piłsudskiego i w kaplicy, w której spoczywają powstańcy styczniowi.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ tebe/