Adwent wykracza poza zewnętrze świąteczne przygotowania, witryny sklepowe czy śpiew kolęd. Jest on kolejną okazją do spotkania z Jezusem, do słuchania Go, do modlitwy i do rozpoznawania Jego oblicza w siostrach i braciach, zwłaszcza potrzebujących – mówi PAP prymas Polski abp Wojciech Polak.
W niedzielę w Kościele katolickim rozpoczyna się adwent. Kończy się zawsze 24 grudnia wigilią Bożego Narodzenia.
Abp Polak podkreślił, że "Adwent nie jest tylko czasem oczekiwania na Boże Narodzenie". "Owszem, poprzedza on Boże Narodzenie, ale jego pełne znaczenie jest o wiele bogatsze. Jest to czas oczekiwania na spotkanie z Jezusem" - powiedział prymas Polski. "Adwent ma nam o tym przypomnieć i nauczyć nas takiej postawy" - dodał.
Wyjaśnił, że "Boże Narodzenie upamiętnia pierwsze przyjście Jezusa w konkretnym momencie historii i ludzkich dziejów". "Apostoł Paweł powie, że gdy nastała pełnia czasów, Bóg posłał swego Syna zrodzonego z niewiasty. Wiemy jednak, że Pan Jezus przyjdzie na końcu czasów. Adwent więc jest naszym przygotowaniem i na to spotkanie, które każda i każdy z nas będzie przeżywać, gdy Pan przyjdzie" - powiedział hierarcha.
Abp Polak zwrócił jednocześnie uwagę, że "Jezus przychodzi do człowieka każdego dnia".
"Spotykamy Go – jak nam mówi papież Franciszek – w słowie, w sakramentach, w braciach i siostrach. Zatem wszystkie te wymiary, wszystkie przyjścia Jezusa do nas są istotne i Adwent daje nam szansę, aby je przeżywać. Wykracza, więc daleko bardziej poza zewnętrze świąteczne przygotowania, witryny sklepowe czy śpiew kolęd. Jest kolejną okazją do spotkania z Jezusem, do słuchania Go, do modlitwy i do rozpoznawania Jego oblicza w naszych siostrach i braciach, zwłaszcza potrzebujących" - wskazał prymas.
Powiedział, że skuteczność przemiany ludzkiego serca, dojrzewania zależy od ludzkiej otwartości i zaangażowania jego wolności. "Adwent nikogo nie zmieni tylko dlatego, że oferuje bogatą paletę różnych spotkań z Jezusem, np. przez rekolekcje adwentowe czy roraty. Jeśli otworzymy się na tę zmianę, a najpierw odkryjemy, że jej po prostu potrzebujemy w naszym życiu, to wszystkie te drogi adwentowej pomocy, także poprzez rekolekcje i nabożeństwa, niewątpliwie staną się szansą na spotkanie z Jezusem, który nas będzie przemieniał" - zwrócił uwagę abp Polak.
Jak dodał - "ks. Pasierb pisał kiedyś w swych adwentowych rozważaniach, że Adwent to czas prostowania dróg do Boga i do człowieka, i życzył, aby każdego roku udało się to nam choćby na najkrótszym odcinku".
Na pytanie, od czego należałoby zacząć proces nawrócenie i pojednania w naszym życiu osobistym, społecznym i narodowym biorąc pod uwagę, że podziały polityczne przebiegają także poprzez rodziny, abp Polak zwrócił uwagę, że "każde nawrócenie i pojednanie zaczyna się od uznania, że zbłądziliśmy i że potrzebujemy nawrócenia, czyli powrotu do Boga i do człowieka".
"Jezus Chrystus przez swoje przyjście, mękę, śmierć i zmartwychwstanie umożliwia nam realizację tej powrotnej drogi. On – jak mówi Apostoł Paweł – pojednał nas ze sobą i wezwał, a także uczynił zdolnymi do pojednania między nami" - powiedział.
Abp Polak zaznaczył, że "uznanie potrzeby nawrócenia i pojednania domaga się pokory, a więc spojrzenia na siebie w całej prawdzie". "Chodzi o to, abyśmy nie przerzucali na innych naszych frustracji i słabości, ale dostrzegli to, co w nas samych domaga się nawrócenia i pojednania. Od tego wszystko się zaczyna i w wymiarze osobistym, i w wymiarze społecznym" - wyjaśnił.
Powiedział, że "Kościół dając czas przygotowania na Boże Narodzenie, prowadzi nas po konkretnych drogach do spotkania z Jezusem". "Budzi naszą nadzieję" - dodał.
"Papież Franciszek powiedział kiedyś na początek Adwentu, że nikt inny, tylko my mamy taką łaskę, by mieć Boga blisko siebie" - wskazał abp Polak.
Zwrócił uwagę, że nie tylko człowiek oczekuje, ma nadzieję, że Bóg objawi się w jego życiu, ale także On ma nadzieję, że "my się Jemu objawimy". "Oznacza to, że "będziemy chcieli się z Nim spotkać, w Słowie Bożym, w sakramentach, zwłaszcza w sakramencie pokuty i pojednania, na eucharystii, również tej szczególnej, adwentowej nazywanej roratami, czyli spotkaniem z Jezusem wraz z Maryją Niepokalaną, Matką naszego Pana i naszą Matką" - powiedział hierarcha.
Zaznaczył, że "spotkanie z Jezusem jest jednocześnie spotkaniem z drugim człowiekiem". "Boże Narodzenie jest świętem bardzo rodzinnym. Wiemy jednak, że różne są wymiary tego spotkania i tego świętowania. Nic nie zastąpi nam nigdy osobistego spotkania, rozmowy, bycia razem".
Zwrócił uwagę, że "z tymi, którzy odeszli już od nas do wieczności, z naszymi zmarłymi, których opłakujemy, spotykamy się wspominając ich i modląc się za nich". "Papież Benedykt XVI przypominał nam w swej encyklice o chrześcijańskiej nadziei, że przecież miłość może dotrzeć aż na tamten świat i że jest możliwe wzajemne obdarowanie, w którym jesteśmy powiązani więzami uczucia poza granice śmierci" - powiedział prymas Polski.
"Z tymi, którzy są samotni, opuszczeni, bezdomni, spotykamy się wychodząc do nich i pomagając im" - dodał.
Natomiast tym, którzy "żyją w takim czy innym lęku o swoje życie – jak nam mówił papież Franciszek – właśnie ufne oczekiwanie Pana sprawia, że odnajdują pocieszenie i odwagę w mrocznych chwilach istnienia".
Podkreślił, że "adwent to czas nadziei". "Odwaga i ufność rodzą się z nadziei" - wskazał abp Polak.(PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ mir/