„Niechciana stołeczność. Architektura i urbanistyka Krakowa w czasie okupacji niemieckiej 1939–1945” – to tytuł wystawy, którą od soboty będzie można oglądać w Międzynarodowym Centrum Kultury (MCK) w Krakowie.
Jak poinformowało MCK, celem wystawy nie jest jedynie inwentaryzacja niemieckich wizji Krakowa jako Norymbergi Wschodu – wizji, które pozostały przede wszystkim w sferze planów. Jej intencją jest zachęta do refleksji nad współczesnym stosunkiem do niechcianego dziedzictwa pozostawionego przez Trzecią Rzeszę, które – jak podało MKC – stało się integralną, dla większości mieszkańców niewidoczną, częścią krajobrazu kulturowego miasta. „Chcemy przyjrzeć się przekształceniom i zmianom, jakim poddany został Kraków w okresie swojej wymuszonej, okupacyjnej stołeczności, a której skutków, często nieświadomie, doświadczamy do dzisiaj” – powiedziała Agata Wąsowska-Pawlik, dyrektor Centrum.
Wystawa ma być próbą spojrzenia na eksperyment, któremu został poddany Kraków.
„Trzeba koniecznie pamiętać, że miasto było w czasie 1961 dni jego wymuszonej stołeczności poddane brutalnemu terrorowi, a jego szacowne mury stały się ofiarą bezprzykładnej próby wydziedziczenia. Nieliczne budowle z tamtej epoki reprezentują dziś przede wszystkim szeroką gamę konfliktów pamięci i niepamięci. Kraków – choć szczęśliwie zachował swą fizjonomię – jest równocześnie wyjątkowo czytelnym przykładem miasta-ofiary ideologii, które jednak obroniło swoją tożsamość” – wyjaśnił prof. Jacek Purchla, pomysłodawca i jeden z kuratorów wystawy.
Oś koncepcyjną wystawy tworzą plany urbanistyczne i infrastrukturalne, najważniejsze projekty architektoniczne i ich realizacje, które w założeniu miały całkowicie zmienić Kraków we wzorcowe miasto niemieckie. Jednym z działań, jakie podjęli hitlerowcy, było administracyjne rozszerzenie jego powierzchni. W związku z potrzebami wojennymi przebudowano i zmodernizowano system komunikacyjny. Inwestowano w rozbudowę kolei, dróg, a w samym mieście utwardzano nawierzchnię ulic. Aby dostosować Kraków do roli stolicy Generalnego Gubernatorstwa, planowano stworzenie niemieckiej dzielnicy rządowej na Dębnikach, której projekt przygotował w 1941 roku Hubert Ritter. Inne plany zakładały budowę niemieckiej dzielnicy administracyjnej na Błoniach, z czym wiązać się miało zniszczenie kopca Kościuszki. Duże nakłady inwestycyjne przeznaczano na budownictwo mieszkaniowe w zachodniej części miasta, gdzie założono niemiecką dzielnicę mieszkaniową. Przy ulicy Królewskiej powstało nowe osiedle przeznaczone dla rodzin wojskowych i urzędników. W celu urbanistycznego porządkowania i unowocześniania komunikacji dokonywano wielu modernizacji. Istotne zmiany dotknęły zabytkowego o centrum, a przede wszystkim Zamku Królewskiego na Wawelu i jego otoczenia.
Struktura wystawy opiera się na dwóch warstwach: głównej, na którą składa się wyeksponowana archiwalna, historyczna i ikonograficzna dokumentacja związana z tematami przewodnimi, oraz dopełniającej – w specjalnych szufladach dociekliwy odbiorca odnajdzie materiały poszerzające kontekst narracji. Ekspozycja została zamknięta w całkowitej czerni przestrzeni galeryjnej, a projekty, makiety i plany rozjaśniane są jedynie podświetleniami. Chłodna i minimalistyczna aranżacja ma dystansować od emocjonalnej oceny trudnego tematu.
Wystawa „Niechciana stołeczność. Architektura i urbanistyka Krakowa w czasie okupacji niemieckiej 1939–1945” czynna będzie w MCK do 5 czerwca.
W 31. roku działalności MCK w Krakowie, poza kłopotliwym dziedzictwem, dominować będą jeszcze trzy tematy: Gruzja, kultura romska i 50-lecie uchwalenia Konwencji o ochronie światowego dziedzictwa kultury i natury.(PAP)
bko/ pat/