Niedzielną uroczystość z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Amerykańskiej Częstochowie poświęcono też Ukraińcom zabitym w czasie wojny wszczętej przez Rosję. Zbierano fundusze dla uchodźców.
Główny organizator obchodów szef Komitetu Smoleńsko-Katyńskiego Tadeusz Antoniach mówił zarówno o walce Żołnierzy Niezłomnych z sowieckim najeźdźcą, jak też batalii o wolny kraj, prowadzonej teraz z rosyjskim agresorem przez Ukraińców.
Konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki zwrócił uwagę, że z życiorysów Żołnierzy Niezłomnych i ich roli w walce o wolność Polski wiele można wyczytać, zrozumieć oraz odnieść do obecnej sytuacji.
"Wiedzieli, że Polska wypchnięta na Wschód nie będzie niepodległa, a polski naród nie będzie suwerenny. Dzisiaj Ukraina też walczy, by być częścią zachodniego świata” – powiedział m.in. PAP konsul.
Sybiraczka Helena Knapczyk przypomniała, że doznała skutków agresji sowieckiej, okrucieństwa i głodu. Jak dodała jest tym bardziej wstrząśnięta obecną sytuacją, bo doświadczyła podobnego zła osobiście.
Uczestnicy mszy świętej, w której uczestniczyły też organizacje ukraińskie, modlili się w obu językach.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ zm/