Naprawiony zostanie zniszczony przed dwoma dniami pomnik Ronalda Reagana stojący w gdańskim parku noszącym imię byłego prezydenta USA. Wandale odpiłowali wykonanej z brązu figurze ramię. Prace naprawcze ruszą w czwartek i potrwają około trzech tygodni.
O planie naprawy figury poinformowała Katarzyna Kaczmarek, rzeczniczka prasowa gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Jak wyjaśniła, zniszczenia obejrzeli w środę autor rzeźby oraz pracownicy odlewni, która wykonywała pomnik i dokonywać będzie jego naprawy. Ocenili oni, że dawny wygląd uda się przywrócić pomnikowi, odlewając brakujące ramię i przytwierdzając je do rzeźby. Ma to kosztować ok. 15-19 tys. zł.
Wstępnie szacowano, że wykonaną z brązu figurę trzeba będzie odlać na nowo w całości; miało to kosztować ponad 100 tys. zł.
Pomnik został zniszczony najprawdopodobniej w nocy z poniedziałku na wtorek. Zarząd Dróg i Zieleni poinformował o sprawie policję, a ta szuka wandali.
Pomnik Reagana stanął w leżącym w Pasie Nadmorskim gdańskim parku w lipcu ubiegłego roku. Figurze amerykańskiego polityka towarzyszy, wykonana również z brązu, rzeźba Jana Pawła II. Figury mają ponad dwa metry wysokości, obok nich znajduje się napis "Wdzięczni za niepodległość. Polacy". Postaci - ustawione w jednej z parkowych alejek - wyglądają, jakby uchwycono je w trakcie wspólnego spaceru.
Pomnik powstał na podstawie słynnego zdjęcia wykonanego we wrześniu 1987 roku przez Scotta Stewarda z Associated Press, na którym fotograf utrwalił spotkanie papieża i prezydenta USA, do którego doszło w Miami.
Autorami projektu pomnika upamiętniającego duchowego i politycznego przywódcę byli gdańscy rzeźbiarze Stanisław Milewski i Bogusław Szycik. Pomysłodawcą budowy i inicjatorem zbiórki funduszy, było gdańskie Stowarzyszenie "Godność".(PAP)
aks/ itm/