Artysta plastyk, działacz opozycji antykomunistycznej w latach PRL Adam Macedoński odebrał z rąk prezydenta RP Order Orła Białego. „Jest pan artystą, ale też historykiem; walka o prawdę historyczną zdominowała pana życie” – zwrócił się do uhonorowanego Andrzej Duda.
Prezydent podczas uroczystości w krakowskim Pałacu Biskupa Erazma Ciołka, podkreślił, że jest to moment, by podziękować człowiekowi, który "stał się symbolem dla wszystkich niegodzących się na rzeczywistość, która ich wtedy otaczała; na kłamstwo, które dominowało w przestrzeni publicznej".
"Wśród nich i dla nich jest pan symbolem niezłomności, spokojnego oporu, ale jednocześnie - w tym oporze - także i kogoś, kto zawsze umiał zachować pogodę ducha" - zwrócił się Andrzej Duda do uhonorowanego. "Jest pan artystą (...), ale w jakimś sensie można mówić również, że jest pan historykiem. Albowiem walka o prawdę historyczną, a zwłaszcza prawdę o zbrodni katyńskiej w ogromnym stopniu zdominowała pana życie i to, w jaki sposób przez dziesięciolecia pan działał" - podkreślił prezydent.
Prezydent ocenił, że żadna nagroda nie jest w stanie spłacić długu, jaki Polska ma wobec człowieka, który "nigdy się nie ugiął" - urodzony w wolnej ojczyźnie, walczył dla niej o odzyskanie swobody, szerząc szczególnie prawdę o zbrodni katyńskiej.
Nawiązując do życiorysu Adama Macedońskiego, przypomniał, że uhonorowany odznaczeniem przeżył dwa totalitaryzmy - już jako chłopca dotknęło go nieszczęście drugiej wojny światowej; później natomiast spadły na niego represje systemu stalinowskiego, m.in. więzienie w wieku zaledwie kilkunastu lat. Duda zwrócił uwagę, że mimo tych wszystkich szykan, uhonorowany nie godził się na prześladowanie innych ludzi i nigdy nie poddał się w walce o prawdę historyczną.
Prezydent ocenił, że żadna nagroda nie jest w stanie spłacić długu, jaki Polska ma wobec człowieka, który "nigdy się nie ugiął" - urodzony w wolnej ojczyźnie, walczył dla niej o odzyskanie swobody, szerząc szczególnie prawdę o zbrodni katyńskiej.
Adam Macedoński, który urodził się 29 stycznia 1931 r. we Lwowie, z reżimem komunistycznym walczył przez ponad 40 lat. Był współtwórcą kilku organizacji podziemnych, duszpasterstw i wolnej prasy.
"Mój autorytet powiększa się ciężarem tego odznaczenia. Mam w dalszym ciągu plany związane z organizacją instytutu, który będzie zbierał dokumentację dotyczącą Katynia" - zapowiedział Macedoński.
Zabierając głos podczas uroczystości, uhonorowany powiedział, że chciał zrobić "coś pożytecznego i dobrego dla prawdy i sprawiedliwości". Zapowiedział przy tym, że i teraz - po otrzymaniu najwyższego odznaczenia państwowego - nie zamierza "spocząć na laurach". "Mój autorytet powiększa się ciężarem tego odznaczenia. Mam w dalszym ciągu plany związane z organizacją instytutu, który będzie zbierał dokumentację dotyczącą Katynia" - zapowiedział Macedoński.
"(Powinna być to) instytucja, która zbierze wszelkie dokumenty z Instytutu Józefa Piłsudskiego w Ameryce i od rodzin katyńskich" - podkreślił, omawiając ideę powstania w Krakowie tej placówki. Zapewnił, że przyznane wyróżnienie doda mu pewności siebie w dalszej walce "dla dobra Rzeczpospolitej".
Najwyższe odznaczenie państwowe Macedoński otrzymał "w uznaniu znamienitych zasług dla kultury polskiej, za niezłomną postawę w obronie godności i praw człowieka w PRL oraz działalność na rzecz upowszechniania prawdy historycznej".
Macedoński, urodzony 29 stycznia 1931 roku we Lwowie, po zajęciu w 1939 r. Kresów przez wojska sowieckie przedostał się z rodziną do Krakowa. Jako uczeń gimnazjum wstąpił do Narodowego Ruchu Oporu (podległemu Ruchowi Oporu AK). W 1946 r. brał udział w demonstracji z okazji święta 3 Maja i w strajku szkolnym. Pod koniec października został aresztowany, uciekł i ukrywał się. Po ogłoszeniu amnestii w marcu 1947 r. wrócił do Krakowa. Macedoński ukończył Liceum Sztuk Plastycznych. Z przyczyn ekonomicznych zmuszony przerwać studia najpierw w Akademii Sztuk Pięknych, następnie na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1952 r. został po raz kolejny aresztowany.
Najwyższe odznaczenie państwowe Macedoński otrzymał "w uznaniu znamienitych zasług dla kultury polskiej, za niezłomną postawę w obronie godności i praw człowieka w PRL oraz działalność na rzecz upowszechniania prawdy historycznej".
Pracował m.in. jako brakarz, dekorator, magazynier, laborant fotograficzny, budował Nową Hutę. Działał w Studenckim Komitecie Rewolucyjnym na Politechnice Krakowskiej, organizując pomoc dla powstańców w Budapeszcie. W 1960 r. brał udział w obronie krzyża w Nowej Hucie.
Był zaangażowany w życie literackie Krakowa. Przemycał też Zachodu literaturę imigracyjną, a z Czechosłowacji przywoził do redakcji paryskiej "Kultury" publikacje wydawane w czasie Praskiej Wiosny. Współpracował z Komitetem Obrony Robotników, Studenckim Komitetem Solidarności, Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela.
W 1978 r. założył wraz ze Stanisławem Torem i Andrzejem Kostrzewskim konspiracyjny Instytut Katyński, który gromadził dokumentację, wydawał "Biuletyn Katyński" i książki o problematyce katyńskiej, organizował prelekcje, a po roku 1989 także konkursy i wystawy. Swoje zbiory historyczne przekazał Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego.
W 1985 r. wspólnie z Jerzym Smorawińskim założył krakowską Rodzinę Katyńską. Swoją działalność kontynuował w już legalnym Niezależnym Komitecie Historycznym Badania Zbrodni Katyńskiej. W ostatnich latach swoje zbiory przekazał Fundacji Centrum Czynu Niepodległościowego. Współorganizował także portal internetowy Instytutu Katyńskiego im. Janusza Kurtyki, poświęcony zbrodniom sowieckim na Polakach.
Za swoją pracę Macedoński zostały odznaczony m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Medalem 100-lecia Niepodległości, Medalem Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, nagrodą IPN "Kustosza Pamięci Narodowej". Jest honorowym obywatelem miasta Krakowa.(PAP)
nak/ aszw/