Białostocka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie samowolnego umieszczenia na PRL-owskim pomniku Bohaterów Ziemi Białostockiej napisów "Bóg, honor, ojczyzna" i korony na głowie orła zwieńczającego postument. Pod koniec września 2011 roku elementy te na pomniku umieścili przedstawiciele kilku organizacji, m.in. członkowie Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych oraz Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego. Zrobili to w dzień, nie niepokojeni przez nikogo, używając do tego celu podnośnika.
Umieszczenie napisów, które znajdują się tam do dziś, odbyło się w ramach akcji nazwanej "odkomunizowaniem pomnika". Organizatorzy akcji tłumaczyli, że takie zmiany proponowali już wcześniej, ale nie uzyskali na to zgody. W ich ocenie pomnik to symbol sowieckiego ucisku, a podobne są w Polsce demontowane.
Umieszczenie napisów, które znajdują się tam do dziś, odbyło się w ramach akcji nazwanej "odkomunizowaniem pomnika". Organizatorzy akcji tłumaczyli, że takie zmiany proponowali już wcześniej, ale nie uzyskali na to zgody. W ich ocenie pomnik to symbol sowieckiego ucisku, a podobne są w Polsce demontowane.
Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe najpierw rozpatrywała zdarzenie jako uszkodzenie mienia miasta. Ostatecznie jednak odmówiła wszczęcia śledztwa, bo prezydent Białegostoku, jako osoba uprawniona, nie zdecydował się złożyć wniosku o ściganie, a ten był konieczny przy tak przyjętej przez śledczych kwalifikacji prawnej.
Badali oni także aspekt naruszenia praw autorskich i to w tym zakresie śledztwo zostało obecnie umorzone. "Osoby, które umieściły napis, działały bowiem w usprawiedliwionej nieświadomości bezprawności czynu" - powiedział PAP w poniedziałek prok. Marek Winnicki, Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Kodeks karny zawiera zapis o takim przypadku wyłączenia odpowiedzialności karnej. Podstawą decyzji śledczych było ustalenie, że osoby, które te napisy umieściły, były przekonane, iż prawa nie naruszają. Przed podjęciem działań uzyskały bowiem opinię prawną, że taka ingerencja w pomnik nie będzie stanowiła naruszenia praw autorskich.
I choć w prokuratorskim śledztwie biegły uznał, iż do naruszenia praw autorskich doszło, to prokuratura zdecydowała się śledztwo umorzyć w oparciu o zapisy kk o zasadach wyłączenia odpowiedzialności karnej.
Pomnik ma ok. 20 metrów wysokości, powstał w latach 70. ub. wieku i jest poświęcony "Bohaterom Ziemi Białostockiej poległym w walce o Polskę Ludową". Stoi w centrum miasta, obok budynku wydziałów humanistycznych Uniwersytetu w Białymstoku, w przeszłości siedziby Komitetu Wojewódzkiego PZPR. (PAP)
rof/ itm/