Polscy nauczyciele i uczniowie przejdą w czwartek w marszu milczenia po terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz. Oddadzą hołd jego ofiarom, szczególnie nauczycielom – podała PAP prezes bielskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego Gabriela Herzyk.
Marsz milczenia jest kulminacją 38. Nauczycielskich Dni Pokoju i Pojednania, które organizuje bielski oddział ZNP. Odbędzie się 27 kwietnia w rocznicę śmierci w Auschwitz polskiego nauczyciela Mariana Batki. „Mottem tegorocznych uroczystości będą słowa byłego więźnia Mariana Turskiego: +Nie bądź obojętny!+” – powiedziała Herzyk.
Wiceprezes bielskiego oddziału ZNP Jolanta Chełkowska powiedziała PAP, że w czwartek uczestnicy przejdą w milczeniu od obozowej bramy głównej „Arbeit macht frei” pod Ścianę Straceń na dziedzińcu bloku 11. Delegacja zejdzie także do piwnicy bloku, gdzie znajduje się cela głodowej śmierci św. Maksymiliana. Taką samą śmierć poniósł Batko.
Uczestnicy wydarzenia złożą też kwiaty przy pomniku ofiar, znajdującym się w byłym obozie Auschwitz II-Birkenau. „Tam odbędzie się apel poległych, w którym nawiążemy także do tego, że wciąż na Ukrainie trwa wojna i giną ludzie” – powiedziała prezes Gabriela Herzyk.
Nauczycielskie Dni Pamięci i Pokoju kontynuowane będą w piątek. Wówczas w Bielsku-Białej nauczyciele spotkają się m.in. z wicedyrektorem Muzeum Auschwitz Andrzejem Kacorzykiem, który odpowiedzialny jest za sprawy związane z edukacją w placówce.
Marian Batko pochodził z Krakowa. Urodził się 25 marca 1901 r. Przed wojną pracował w gimnazjum w Chorzowie. 30 stycznia 1941 r. został aresztowany przez Niemców, gdy szedł na tajną lekcję. Trafił do krakowskiego więzienia przy Montelupich. 5 kwietnia został deportowany do Auschwitz.
Obozowe losy Batki budzą spory historyków. Prof. Andrzej Szefer wspominał, że dobrowolnie oddał życie za 16-letniego współwięźnia Mieczysława Pronobisa. 23 kwietnia 1941 r. esesmani, w odwet za ucieczkę z bloku nr 2, wyznaczyli dziesięciu więźniów na śmierć głodową. Wśród nich miał być Pronobis. Według Szefera, zgłosił się za niego Batko.
Adam Cyra, historyk przez wiele lat związany z Muzeum Auschwitz, wskazał na relację więźnia Erwina Olszówki, ucznia Batki. Według niego podczas wybiórki zastępca blokowego, pochodzący z Chorzowa Edmund Lidke, wypchnął z szeregu stojących więźniów nauczyciela i dołączył do skazanych na śmierć głodową.
Marian Batko zmarł 27 kwietnia 1941 r. w podziemiach bloku nr 11, jako pierwszy z dziesięciu skazanych. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ pat/