Dla obu bohaterów nowej wystawy „Barwa i farba” w warszawskiej Zachęcie, Krzysztofa Gliszczyńskiego i Tadeusza Gustawa Wiktora, ważny jest kolor, jako środek wyrazu, jednak każdy z nich stosuje go inaczej. Wystawa dostępna będzie dla publiczności od 16 czerwca.
Trzy sale na parterze Zachęty wypełniają obrazy, obiekty artystyczne, instalacje autorstwa dwóch twórców reprezentujących środowiska artystyczne Krakowa i Gdańska. Tadeusz Gustaw Wiktor jest absolwentem Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, a Krzysztof Gliszczyński studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku na Wydziale Malarstwa i Grafiki, obecnie jest profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.
Obaj bohaterowie wystawy są malarzami stosującymi abstrakcję geometryczną, którzy w centrum swojego wyrazu sytuują kolor. Głównym środkiem wyrazu obu artystów jest kolor, choć stosują go na radykalnie odmienne sposoby. Motywem przewodnim ekspozycji jest – według założenia kuratora wystawy Janusza S. Janowskiego - zderzenie prac artystów tworzących w duchu abstrakcjonizmu, stosujących te same formalnie techniki pracy i analogiczne środki wyrazu, a zarazem tworzących dzieła o diametralnie różnej formie ekspresji, komunikujące się z widzem innym językiem.
W pracach Tadeusza Gustawa Wiktora kolor jest nasycony, ale subtelnie i elegancko, finezyjnie nakładany na płótno; prowadzi w świat idei i metafizyki. Tymczasem kolor u Krzysztofa Gliszczyńskiego zmierza w stronę konkretu, materialnej struktury farby, którą jego obrazy pokryte są grubymi warstwami; widać na płótnie mocne maźnięcia pędzlem, dostrzec też można rysy a nawet rozwarstwienia. Niektóre prace tego artysty odczytuje się bardziej jako obiekty niż obrazy w tradycyjnym sensie. Dla Krzysztofa Gliszczyńskiego tworzywem też stają się resztki, które powstają po obróbce farb z użyciem technik enkaustycznych – mówił podczas czwartkowego wernisażu kurator dr Janowski.
Pozostałościom tym artysta wyznacza nowe miejsce w procesie twórczym – gromadzi je w pleksiglasowych urnach i pojemnikach. W ten sposób powstaje swoista dokumentacja pracy malarza i zarazem odrębny pełen kolorowych warstw obiekt.
Wystawa wzbudziła emocje i zainteresowanie bardzo licznie przybyłej publiczności. "Dobrze jest się znowu znaleźć w Zachęcie, zwłaszcza na wystawie prezentującej tak wysoki poziom" – powiedział PAP uczestniczący w wernisażu Wojciech Fibak, kolekcjoner dzieł sztuki. "To oryginalne, intrygujące prace świetnych artystów. Mam przyjemność znać ich osobiście. Krzysztofa Gliszczyńskiego odwiedzałem w jego pracowni w Sopocie" - mówił. Według Wojciecha Fibaka zwraca też uwagę współczesna aranżacja wystawy. "Jestem pod wrażeniem. Klasa. Czuje się tu dobrą rękę kuratora" – dodał.
Tadeusz Gustaw Wiktor na swoim koncie ponad 50 wystaw indywidualnych i ponad 400 zbiorowych, w tym około 180 krajowych, 200 międzynarodowych i 60 wystaw polskiej sztuki za granicą. Jego prace znajdują się w zbiorach wielu muzeów w Polsce, Francji, Japonii, Jugosławii, Kanadzie, Niemczech, Słowacji, Stanach Zjednoczonych i Włoszech. Jest profesorem zwyczajnym w ASP w Krakowie. Otrzymał wiele krajowych i międzynarodowych nagród i wyróżnień. Jest członkiem Stowarzyszenia Międzynarodowe Triennale Grafiki w Krakowie.
Krzysztof Gliszczyński od 1987 roku jest profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, gdzie prowadzi Pracownię Podstaw Rysunku i Malarstwa. Założył i współprowadził w latach 1995–2002 Galerię Koło w Gdańsku. Wielokrotny stypendysta, m.in. Pollock Krasner Foundation z Nowego Jorku, DAAD w Atelierhaus Worpswede, Ministra Kultury i Sztuki oraz Rady Miasta Gdańska. Laureat Nagrody w dziedzinie malarstwa na III Triennale Sztuki Pomorskiej w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie.
Wystawa "Barwa i farba. Krzysztof Gliszczyński i Tadeusz Gustaw Wiktor" stanowiąca pierwszą odsłonę cyklu wystawienniczego "Języki sztuki. Zderzenia" będzie czynna w Zachęcie-narodowej galerii Sztuki od 16 czerwca do 22 października. (PAP)
autorka: Anna Bernat
abe/ aszw/