W kaplicy przy kościele Mariackim w Katowicach powstanie „Golgota Ojczyzny” - miejsce upamiętniające bohaterów, którzy zginęli walcząc o niepodległość, jak hołd dla tych, którym dane było doczekać wolnej Polski. IPN i parafia apelują o finansowe wsparcie inicjatywy.
Inskrypcje na ułożonych w kształt krzyża ponad 20 tablicach przypomną najważniejsze wydarzenia z polskiej martyrologii - od konfederacji barskiej, przez m.in. powstanie styczniowe, Katyń, powstanie warszawskie, deportacje Górnoślązaków, Wybrzeże'70, po pacyfikację kopalni Wujek i katastrofę smoleńską.
Inskrypcje na ułożonych w kształt krzyża ponad 20 tablicach przypomną najważniejsze wydarzenia z polskiej martyrologii - od konfederacji barskiej, przez m.in. powstanie styczniowe, Katyń, powstanie warszawskie, deportacje Górnoślązaków, Wybrzeże'70, po pacyfikację kopalni Wujek i katastrofę smoleńską.
Idea budowy „Golgoty” zrodziła się w środowiskach kombatanckich. Katowicki IPN oraz ks. Andrzej Suchoń, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Katowicach (znanej tradycyjnie jako parafia mariacka) zwrócili się o poparcie tej inicjatywy i włączenie się w jej realizację.
Gotowy jest już projekt wykonawczy, zgromadzono też część materiałów niezbędnych do remontu kaplicy, jest też wyłoniony wykonawca. Z uwagi na charakter budynku i konieczność gruntownej renowacji koszt remontu samego wnętrza budynku wyniesie 120 tys. zł. „To duża kwota, bez społecznego wsparcia nie do pozyskania. Nie mamy wątpliwości, że przeszkoda ta nie zablokuje realizacji” - napisali w przesłanym PAP liście ks. Suchoń i szef katowickiego IPN Andrzej Drogoń.
Zwrócili się do wszystkich, dla których patriotyzm jest ważną wartością, zwłaszcza przedstawicieli środowisk, które tablice upamiętniają, o objęcie ich patronatem, w ten sposób pokrywając także częściowo koszt remontu kaplicy. Jeśli fundator zapłaciłby za tablicę 2,5 tys. zł, pokryłoby to połowę podstawowych kosztów renowacji budynku – wskazali autorzy listu.
„Przesłanie zawarte w nazwie +Golgota Ojczyzny+ jest nie tylko wspomnieniem przeszłości, lecz także zwróceniem się do przyszłości, w której żywa powinna być pamięć o tych, którzy dzięki ofierze swojej krwi wysłużyli nam dar wolności” - przekonują autorzy listu. Jak dodali, w tym miejscu będzie można nie tylko składać kwiaty i pomodlić się, ale także organizować lekcje historii i spotkania.(PAP)
kon/ ls/