Kilka tysięcy niemieckich sympatyków lewicy oddało w niedzielę hołd Róży Luksemburg - pochodzącej z Polski działaczce międzynarodowego ruchu robotniczego, zamordowanej 95 lat temu przez żołnierzy lojalnych wobec rządu podczas buntu komunistów w Berlinie.
Pod pomnikiem Luksemburg i Karola Liebknechta na cmentarzu socjalistów w dzielnicy Friedrichsfelde we wschodniej części Berlina wieńce złożyli przedstawiciele kierownictwa lewicowej partii opozycyjnej die Linke - szefowie partii Katja Kipping i Bernd Riexinger oraz przewodniczący klubu parlamentarnego Gregor Gysi. Uczestnicy uroczystości kładli na grobach obu działaczy tradycyjne czerwone goździki.
"Luksemburg i Liebknecht należeli do nielicznej grupy polityków, którzy w 1914 roku - wbrew panującym w Niemczech nastrojom - opowiedzieli się przeciwko wojnie" - powiedział PAP Gysi. Jak dodał, Luksemburg jest ponadto symbolem walki o sprawiedliwość społeczną. To są tematy nadal aktualne, dlatego Europa nadal pamięta o Róży Luksemburg - podkreślił polityk Lewicy. Jego partyjna koleżanka Gesine Loetzsch dodała, że Luksemburg jest przykładem kobiety wykazującej wielką odwagę i determinację. "Nie bała się płynąć pod prąd" - zaznaczyła Loetsch w rozmowie z PAP.
Po porażce powstania wywołanego na początku stycznia 1919 roku przez Komunistyczną Partię Niemiec i inne lewicowo-radykalne siły, Luksemburg i Liebknecht ukrywali się na terenie Berlina. 15 stycznia obu działaczy zatrzymała straż obywatelska, która przekazała ich w ręce oddziałów rządowych. Żołnierze pobili aresztowanych, a następnie zastrzelili ich, sugerując próbę ucieczki. Ciało Luksemburg, wrzucone przez sprawców morderstwa do jednego z berlińskich kanałów, odnaleziono dopiero po kilku miesiącach.
Urodzona w Zamościu (wówczas zabór rosyjski) w rodzinie żydowskiego kupca Luksemburg była współzałożycielką Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy (1893); brała też udział w rewolucji 1905 roku w Warszawie. Studiowała ekonomię w Zurychu. Od 1998 roku należała do kierownictwa socjaldemokracji niemieckiej. Ze względów gospodarczych kwestionowała polskie dążenia do niepodległości. Była zwolenniczką rewolucji światowej.
Jest autorką powiedzenia: "wolność jest zawsze wolnością dla myślących inaczej". Na to hasło powoływali się w schyłkowej fazie NRD wschodnioniemieccy opozycjoniści. Uroczystości ku czci Luksemburg i Liebknechta odbywają się zawsze w drugą niedzielę stycznia.
Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ awl/ abe/