Ponad 160 dzieł sztuki antycznej i wczesnorenesansowej można podziwiać na otwartej na Zamku Królewskim w Warszawie wystawie „Przebudzeni. Ruiny antyku i narodziny włoskiego renesansu”. „Wystawa jest dla nas cenna, bo mówi o naszych wspólnych – antycznych i renesansowych korzeniach” - mówił szef MKiDN Piotr Gliński.
W poniedziałek na Zamku Królewskim w Warszawie odbył się wernisaż wystawy "Przebudzeni. Ruiny antyku i narodziny włoskiego renesansu", na której można oglądać dzieła sztuki antycznej i wczesnorenesansowej wypożyczone z najbardziej prestiżowych muzeów z Florencji, Rzymu, Luwru, Muzeum Brytyjskiego oraz Narodowej Galerii Sztuki w Waszyngtonie.
Motywem przewodnim ekspozycji prezentującej światowej klasy dzieła włoskiego Quattrocento, jest pamięć o antyku jako niewyczerpanym źródle artystycznych inspiracji.
"Otwierana dziś wystawa opowiada o sztuce włoskiego Quattrocento, prawdopodobnie najdonioślejszego przełomu kulturalnego w historii. Przełomu spowodowanego odkrywanymi z zapałem zabytkami i ideami starożytnych Rzymian i Greków, który skutkował przemianami we wszystkich dziedzinach życia, w całej Europie" - powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Przypomniał, że "to właśnie w XV-wiecznej Italii wszystkie te ideały i wartości wywiedzione z Antyku zostały z rzymskich gruzów podniesione i ustawione, jak ideał, na piedestale". "To z nich czerpali wiedzę i inspirację także najwięksi luminarze polskiej kultury. Polska kultura, bez licznych przedstawicieli elit studiujących w Padwie czy Bolonii nie nabrałaby tej +rzymskiej-łacińskiej+ siły. Dlatego wystawa Quattrocento jest dla nas niezwykle cenna i bliska, bo mówi o naszych wspólnych – antycznych i renesansowych korzeniach" - podkreślił.
Dodał, że "my, Polacy od wieków podkreślamy swoją przynależność do cywilizacji łacińskiej, która wyrosła na wielkim dziedzictwie rzymskim". "Podstawą trwania naszej tożsamości narodowej, naszej kultury od jej zarania, jest rzymska forma chrześcijaństwa, rzymski katolicyzm, łacińskość kultury oraz republikanizm" - wskazał.
Szef MKiDN zwrócił uwagę, że "wystawa nie opowiada jedynie o odkrywaniu i kultywowaniu rzymskich wartości estetycznych". "Od samego początku, a zwłaszcza od momentu przyjęcia chrześcijaństwa, w parze z nimi szły wartości etyczne. Rzymskie ideały męstwa, honoru, sprawiedliwości i poczucie obowiązku wobec wspólnoty są ponadczasowe. Szczególnie aktualne w dzisiejszych czasach, chociażby w kontekście wydarzeń za naszą wschodnią granicą" - powiedział minister Gliński.
Podkreślił, że "w przygotowanie tej prezentacji zaangażowanych było ponad 50 podmiotów z Europy i Ameryki". "Ogromne podziękowania za doskonałą współpracę i szczodrość należą się zagranicznym partnerom Zamku, a w szczególności stronie włoskiej. Bardzo dziękuję panie ministrze, że dzisiaj możemy być tu razem i że polsko-włoski sojusz jest cementowany w najpiękniejszy sposób poprzez kulturę" - powiedział Gliński zwracając się do ministra kultury Włoch Gennaro Sangiuliano.
"Ponad 40 proc. eksponatów pochodzi właśnie z Italii. Okazane Zamkowi zaufanie i serdeczność jest kolejnym przykładem niezwykle owocnej polsko-włoskiej współpracy kulturalnej. Gratuluję wszystkim osobom zaangażowanym w powstanie wystawy i życzę pełni wrażeń estetycznych podczas jej zwiedzania. Niech cnoty, których uczą nas Rzymianie, będą inspiracją dla nas wszystkich" - zaznaczył szef resortu kultury.
Minister kultury Włoch Gennaro Sangiuliano powiedział, że uczestnictwo w "inauguracji wystawy, na której zebrano najważniejsze dzieła, najważniejszych mistrzów włoskiego renesansu pochodzących z muzeów i z instytucji kultury z całego świata, jest dla niego wielkim zaszczytem".
"Chcę jednocześnie podkreślić, że to jest niezwykle ważny moment dla nas, który jeszcze dodatkowo podkreśla łączące nas więzi przyjaźni, przyjaźni polsko-włoskiej" - powiedział minister Sangiuliano.
Wskazał, że "warunkiem wzrostu są korzenie". "Przeszłość, dziedzictwo kulturowe, historyczne i związane z nim wartości są duszą narodu i są swoistą skrzynką z narzędziami, która pozwala nam budować przyszłość. Cyceron mówił: +Historia magistra vitae est+, w każdej epoce przyglądanie się przyszłości pozwala uzyskać najlepsze nauki i stawiać czoła teraźniejszości i przyszłości" - podkreślił włoski minister kultury.
Dodał, że "Botticelli, Bramante, Mantegna, Verrocchio, Pietro Vannucci zwany Perugino, zresztą w tym roku przypada 500-lecie jego śmierci, odegrali pierwszoplanową rolę w malarstwie tej epoki". "Ogromnie się cieszę, że w następnych miesiącach polska publiczność będzie mogła podziwiać te arcydzieła" - powiedział.
Przypomniał, że w XV wieku związki polsko-włoskie były "bardzo ścisłe i niezwykle znaczące, także ze względu na wielowiekową tradycję, właśnie procesu chrystianizacji związanej z kościołem łacińskim, kościołem rzymskim i przybycie do Polski zakonów". "Mamy wspólne wartości kulturalne, społeczne i religijne, które głęboko nas łączą i wspólną historię toczonych w tym samym okresie walk o wolność i zjednoczenie kraju. Będziemy współpracowali z panem ministrem Glińskim, aby to dzisiejsze wydarzenie, ta wystawa była pierwszym z całego szeregu wyjątkowych wydarzeń kulturalnych, które wspólnie będziemy realizować" - zapowiedział minister kultury Włoch.
Podziękował dyrektorowi Zamku Królewskiego prof. Wojciechowi Fałkowskiemu, pracownikom Zamku Królewskiego za zaplanowanie i zorganizowanie tej imponującej wystawy. Podziękował także wszystkim tym, którzy na różny sposób przyczynili się do organizacji tego wydarzenia.
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie prof. Wojciech Fałkowski powiedział, że to "wystawa o kulturze włoskiej, która ufundowała nowożytną kulturę europejską". "Kierunek Włochy dla Zamku jest czymś naturalnym, dlatego że tam się rodziły idee, wzory i inspiracje, które ekspandowały później na cały kontynent" – podkreślił.
Wskazał, że wystawa jest m.in. o tym, że "czasami warto się obejrzeć za siebie, że można stamtąd czerpać piękne wzory i ważne, że można czerpać stamtąd inspiracje i że tradycja, dawna, wielka, nieco odsunięta w czasie, ale przecież cały czas atrakcyjna, ta tradycja może stworzyć zupełnie nowy świat i nową sztukę i o tym jest ta wystawa".
"Ta wystawa jest również o tym, że zamierzenia duże, niekiedy wręcz zuchwałe, potrafią się ziścić. To jest wystawa, którą stworzyliśmy dlatego że zaangażował się w to praktycznie cały personel Zamku" – zwrócił uwagę dyrektor Fałkowski.
Kurator ekspozycji Mikołaj Baliszewski powiedział, że "dziełom XV wieku i pierwszych dekad wieku XVI, towarzyszą zabytki starożytne". "Od pierwszej do ostatniej sali, dzieła sztuki obu epok, nawiązują ze sobą dialog, pokazując, na czym polegało odrodzenie antycznych form i w jaki sposób pracowali ówcześni artyści" - wyjaśnił kurator.
"Prezentujemy dzieła z najwcześniejszego, najważniejszego czasu przemian w kulturze włoskiej, czasu odrodzenia się klasycznych form, narodzin nowożytnego kolekcjonerstwa, czasu mieszania się i klarowania estetyk. +Przebudzeni+ to wystawa, którą chcemy opowiedzieć o potrzebie sięgania do dziedzictwa antyku, przypomina, że istnieją w naszej europejskiej kulturze fascynacje, tropy, idee, nieprzemijające" - wskazał.
Wystawa zbiega się z przypadającą w 2023 roku 500. rocznicą śmierci Pietro Perugino, wybitnego wczesnorenesansowego malarza i rysownika, ucznia Piera della Francesca i nauczyciela Rafaela Santi, naocznego świadka i uczestnika obrazowanych przemian.
Tematem ekspozycji jest rola, jaką w sztuce wczesnego renesansu odegrała fascynacja okruchami świata antycznego, przejawiająca się w studiowaniu materialnych pozostałości cywilizacji rzymskiej oraz zachowanych pism starożytnych – w dużej mierze zapomnianych i ignorowanych, a nawet niszczonych na przestrzeni całego okresu wieków średnich. Opowieść utrzymana jest w konwencji sennej wizji – kolejne prezentowane zagadnienia łączą się ze sobą na zasadzie ciągu onirycznych skojarzeń.
Jest to pierwsza w Polsce wystawa zgłębiająca temat w sposób tak gruntowny i wszechstronny, na przykładzie cennych zabytków sztuki antycznej i wczesnorenesansowej – rzeźb, malarstwa, rysunków i grafik. Ponad 160 obecnych na niej eksponatów wypożyczonych zostało z ponad pięćdziesięciu instytucji i kolekcji prywatnych, wśród których znalazły się m.in. Galeria Uffizi (Florencja), Galeria Borghese (Rzym), Luwr, Muzeum Brytyjskie czy Narodowa Galeria Sztuki w Waszyngtonie.
Na wystawie podziwiać można dzieła takich twórców jak Pietro Perugino, Pier Jacopo Alari Bonacolsi zw. Antico, Giovanni Bellini, Sandro Botticelli, Donato Bramante, Bartolomeo Suardo zw. Bramantino, Antonio Averlino zw. Filarete, Antonio Lombardo, Andrea Mantegna czy Andrea del Verrocchio. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ par/