Zabita przez Niemców rodzina Ulmów, tak samo jak rotmistrz Witold Pilecki, kierowała się katolickim sumieniem; Ulmom ich wiara nakazała ukrywać żydowskich sąsiadów, Pileckiemu – wejść do Auschwitz i alarmować aliantów o tragedii Shoah – powiedział w rozmowie z PAP prof. Marco Patricelli, włoski historyk, autor książki „Ochotnik” o rotmistrzu Witoldzie Pileckim.
"Ratowanie Żydów podczas II wojny światowej było niebezpieczne w całej Europie. Ale w Polsce za ich ukrywanie groziło nie tylko spalenie domu, ale również kara śmierci. Niestety mało kto wie o tym w Europie Zachodniej. A mimo to Polacy są narodem, który ma najwięcej tytułów Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata przyznawanych przez Instytut Yad Vashem. Łączyłbym to z wiarą katolicką, która nakazuje pomagać bliźniemu" - powiedział Patricelli.
Uczony zwrócił uwagę, że rotmistrz Witold Pilecki sam dobrowolnie dał się pojmać do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, żeby również dać aliantom świadectwo o Zagładzie Żydów.
"Pilecki był świadomy zbrodni ludobójstwa na Żydach i tak jak Ulmowie, jako głęboko wierzący katolik miał potrzebę działania i przeciwstawienia się okrucieństwu Niemców. Pilecki malował przecież święte obrazy dla kościoła, choćby Świętego Antoniego dla kościoła parafialnego w Krupie" - zaznaczył historyk.
Zdaniem naukowca beatyfikacja całej rodziny Ulmów zamordowanej przez Niemców tylko dlatego, że pomagali Żydom ma bardzo mocny przekaz emocjonalny, który ma szansę przebić się do społeczeństw Zachodniej Europy. Tak samo mocny przekaz jest w tym, że beatyfikowane jest niewinne, nienarodzone dziecko.
"Uznanie przez Kościół beatyfikowanego nienarodzonego dziecka za narodzone i ochrzczone +chrztem krwi matki+ jest znaczące i rewolucyjne także dla Kościoła" - podkreślił Patricelli.
Przypomniał, że we Włoszech pamięta się również o tragedii innej dużej rodziny katolickiej zamordowanej przez niemieckich i włoskich faszystów. W Reggio Emilia 28 grudnia 1943 r. za działalność partyzancką rozstrzelanych zostało siedmiu braci Cervi. "Ich do oporu przeciwko faszyzmowi również popchnął katolicyzm ich rodziców, ojciec był członkiem Akcji Katolickiej. Co prawda to męczeństwo ma inny kontekst historyczny, ale motywacje oporu przeciw złu były podobne, oparte na katolickich wartościach" - podsumował profesor.
Rodzina Ulmów - rodzice Józef i Wiktoria wraz z siedmiorgiem małych dzieci, w tym jednym nienarodzonym - została rozstrzelana 24 marca 1944 roku w podkarpackiej wsi Markowa przez Niemców, ponieważ ukrywała w swoim domu ośmioro Żydów, którzy także zginęli tego samego dnia.
Prof. Marco Patricelli to włoski historyk, specjalista w zakresie historii Europy XX wieku, w tym II wojny światowej. Jest wykładowcą na Uniwersytecie im. Gabriele D’Annunzio Chieti-Pescara. Jest też kompozytorem, skomponował utwór muzyczny „Petite Suite Pilecki”, którego premiera miała miejsce w Pescarze 26 stycznia br.
Z Pescary Miłosz Marczuk (PAP)
mmk/ adj/