21. festiwal Jazzowa Jesień im. Tomasza Stańki rozpocznie w środę w Bielskim Centrum Kultury. Dyrektor artystyczna Anna Stańko zapowiada, że wydarzenie skupi się na kobietach. One poprowadzą wszystkie osiem koncertów, jakie odbędą się w ciągu pięciu dni.
„Tegoroczny festiwal będzie wyjątkowy. (…) Inspirując się bielszczanką – Kasią Pietrzko, (…) zrodziła się koncepcja, żeby tegoroczne wydarzenie skupiło się na kobietach. Na kobietach – band-leaderkach, na kobietach, które mają swój własny, oryginalny język i podążają mocną, artystyczną drogą. Jak zwykle Jazzowa Jesień nie idzie na kompromisy, więc festiwal będzie miał bardzo mocne, ambitne projekty” – zapowiedziała Stańko.
Jazzową Jesień rozpocznie koncert kwartetu Marity Alban Juarez. Towarzyszył jej będzie brat Jose Manuel oraz Dominik Wania i Andrzej Święs. Kwartet eksploruje tematy od tropicalismo i muzyki Afro-Peru do swobodnych improwizowanych form wychodzących poza ramy latin-jazzu. W programie znalazły się kompozycje liderki, jej brata oraz Andrzeja Święsa z ostatnich trzech lat, w tym materiał z najnowszej płyty „Jazmines”.
„Koncert odbędzie się wraz z wernisażem fotografii Zuzanny Gąsiorowskiej, która od wielu lat wspierała festiwal od strony produkcyjnej, a teraz sama wystąpi w roli wykonawczyni” – dodała Anna Stańko.
W czwartek wystąpi Aleksandra Tomaszewska Jazz Orchestra. „Na scenie wystąpi kilkunastoosobowy band. To będzie ogromne przedsięwzięcie. Jazzowa Jesień jest miejscem, gdzie często realizuje się takie projekty, na które nie ma przestrzeni, a festiwal daje szanse na takie spektakularne rzeczy. W tym roku to będzie właśnie realizacja Aleksandry Tomaszewskiej” – podkreśliła Stańko.
Piątkowy wieczór Jazzowej Jesieni otworzy muzyczne spotkanie legendy muzyki eksperymentalnej Freda Fritha z trębaczką Susaną Santos Silvą. W drugiej części zaplanowano koncert zatytułowany „gömböc”. To nazwa bryły, posiadającej tylko jeden stabilny i jeden niestabilny punkt, której najpopularniejszym przykładem jest dziecięca zabawka: wańka-wstańka. Autorce tego specjalnego projektu - Teonice Rożynek, na scenie Bielskiego Centrum Kultury towarzyszyły będą Brodka, Żaneta Rydzewska, Morris Kliphuis i Joanna Duda. „Będzie zaskakująco” – powiedziała dyrektor.
Sobota będzie dniem młodego jazzu. Rozpocznie go występ kwartetu Chelsea Carmichael, saksofonistki nowej brytyjskiej sceny jazzowej. Później na scenie pojawi się sekstet Kasi Pietrzko i Sun Mi Hong – urodzonej w Korei, mieszkającej od lat w Amsterdamie, perkusistki i kompozytorki. Ich projekt został przygotowany specjalnie dla Jazzowej Jesieni.
Finałowy wieczór festiwalu rozpocznie kwartet Black Earth Sway założony przez flecistkę improwizowanej sceny Nicole Mitchell. Ostatnim akordem będzie występ kwintetu pianistki i improwizatorki Myry Melford.
Bielska Jazzowa Jesień jest jednym z ważniejszych krajowych wydarzeń tego gatunku muzyki. Tworzył go Tomasz Stańko. Po jego śmierci wydarzenie ma ambicję kontynuować dziedzictwo i myśl polskiego trębacza. Dotychczas na Jazzowej Jesieni gościli między innymi John Scofield, Ornette Coleman, Chick Corea, John McLaughlin, Cecil Taylor, Joe Lovano, Carla Bley, Tom Harrell, Eliane Elias, Egberto Gismonti oraz w wielu „wcieleniach” Tomasz Stańko. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ agz/