Mateusz Zalewski z Dobrego i Teodor Niemyjski z Ciechanowca zdobyli ex aequo pierwszą nagrodę w kategorii gry na ligawkach, w zakończonym w niedzielę po południu 42. Konkursie Gry na Instrumentach Pasterskich im. Kazimierza Uszyńskiego w Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu.
To jedyna taka impreza w kraju, a być może i w Europie. Celem konkursu jest podtrzymywanie tradycji pasterskiego muzykowania i kulturowego znaczenia pasterskich instrumentów.
Przed laty impreza została powołana do życia w Muzeum Rolnictwa im. księdza Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu, by podtrzymywać, zanikającą wówczas, tradycję gry na ligawkach podlaskich - długich drewnianych trąbach, w innych regionach Polski zwanych też trombitami czy bazunami. W północno-wschodniej Polsce ligawki zwane są też trąbami adwentowymi. Ich dźwięk obwieszczać ma bowiem początek przygotowań do świąt Bożego Narodzenia.
W tegorocznym konkursie wzięło udział ok. 170 muzyków i entuzjastów gry na takich instrumentach z Polski, Finlandii, Szwajcarii, Ukrainy, Estonii, Litwy i Słowacji. Byli to zarówno młodzi adepci gry, jak i dorośli.
Przesłuchania konkursowe w dwunastu kategoriach (podzielonych ze względu na wiek i rodzaj instrumentu) trwały w sobotę, w niedzielę ogłoszono laureatów konkursu.
Tradycyjnie najliczniej obsadzone były kategorie ligawek, w sumie zagrało na nich w konkursie ponad 70 osób w różnym wieku. Konkurs gry na ligawkach dla dorosłych od kilku lat odbywa się w dwóch kategoriach wiekowych: 16-64 lata i powyżej.
W kategorii do 64 lat wygrali Mateusz Zalewski z Dobrego (otrzymał nagrodę po raz czwarty z rzędu) i Teodor Niemyjski z Ciechanowca. Drugą przyznano Jarosławowi Zalewskiemu z Dobrego, a trzecią ex aequo otrzymali Izabela Kaczmarska z Dobrego i Andrzej Zembrowski z Dzierzb Szlacheckich.
Natomiast w kategorii seniorzy wygrał Piotr Bondarczuk z Wieski Wieś.
Nagrody przyznano też za grę na ligawkach w kategorii dla dzieci i młodzieży.
Pozostałe nagrody przyznano w kategoriach gry na bazunach, trombitach, rogach pasterskich i innych instrumentach pasterskich.
"Konkurs to unikatowe wydarzenie, które zapewnia idealne warunki do kultywowania, przekazywania dziedzictwa kulturowego młodszym pokoleniom" - podkreśliła przed rozdaniem nagród dyrektor Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu Dorota Łapiak. Mówiła, że co roku w konkursie bierze udział ok. 200 uczestników, z których ok. 70 to dzieci i młodzież.
Łapiak zaznaczyła, że 42 lata istnienia konkursu uratowało od zapomnienia muzykę pasterską i archaiczne instrumenty; impreza też przyczyniała się "do pobudzenia na nowo ośrodków wytwarzania ligawek i innych instrumentów". Dodała, że tradycja podtrzymywana jest dzięki różnorodności wiekowej jej uczestników. Podkreśliła też, że jest dumna, iż tradycja gry na ligawce jest wciąż żywa.
Przewodnicząca jury prof. Ewa Anna Gruszczyńska-Ziółkowska z Uniwersytetu Warszawskiego zwróciła uwagę na wysoki poziom tegorocznego konkursu. Zwróciła też uwagę na duży udział dzieci i młodzieży w tym konkursie. "To daje nam świadomość, że tradycja instrumentów pasterskich, czy też w ogóle instrumentów muzycznych tradycyjnych, a zwłaszcza ligawek, nie będzie zanikała" - powiedziała i dodała, że widać coraz większe zainteresowanie tymi instrumentami i "ożywianiem" ich.
Nazwa ligawek, od których konkurs się zaczął, pochodzi od słowa "legać" - czyli opierać na czymś. Trąba jest bowiem długa, czasem kilkumetrowa i często trzeba ją o coś oprzeć, bo nie da się jej wygodnie utrzymać w rękach w czasie gry. Tradycje ligawkowe na geograficznym Podlasiu - w dużej mierze dzięki konkursom - są wciąż żywe. Na ligawkach gra się i wyrabia się je w południowych powiatach województwa podlaskiego, a także w części Mazowsza. Grają na nich często całe rodziny.
W czasie wojny Niemcy niszczyli ligawki i zakazywali ich używania, twierdząc, że służą do przekazywania sygnałów, np. przez oddziały partyzanckie. Dlatego w czasie II wojny światowej tradycja zanikła, a po wojnie długo nie mogła się odrodzić. Konkurs w Ciechanowcu pomógł te tradycje wskrzesić i podtrzymać.
Historia konkursu sięga 1974 roku; wymyślił ją i kontynuował ówczesny dyrektor ciechanowieckiej placówki Kazimierz Uszyński, który od kilku lat patronuje konkursowi. W 1980 roku przekształcono go w Ogólnopolski Konkurs Gry na Instrumentach Pasterskich, a od lat biorą w nim udział także osoby z zagranicy.
Obecnie ciechanowieckie Muzeum Rolnictwa im. księdza Krzysztofa Kluka organizuje ten konkurs przy współudziale starostwa powiatowego w Wysokiem Mazowieckiem i parafii Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu. Impreza otrzymała dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ aszw/