Józef Wilczyński urodził się 27 listopada 1890 r. w Krakowie. Pochodził ze skromnej rodziny mieszczańskiej. Jego ojciec był mistrzem murarskim, a matka nauczycielką. Po ukończeniu gimnazjum rozpoczął studia architektoniczne na Politechnice Lwowskiej. W czasie studiów zaangażował się w działalność powstających w Galicji Polskich Drużyn Strzeleckich. Jednocześnie dosłużył się stopnia sierżanta-podchorążego w szeregach 16 Pułku Piechoty Obrony Krajowej.
Pomimo mobilizacji do szeregów sił austriackich, w pierwszych dniach sierpnia 1914 r. znalazł się I Kompanii Kadrowej, która stanowiła zaczątek przyszłych Legionów Polskich. Już jesienią tego samego roku został awansowany do stopnia porucznika. Dowodził kompanią w ramach 5 Pułku Piechoty.
W walce o Niepodległą
Podobnie jak większość oficerów Legionów odmówił złożenia przysięgi na wierność władcom państw centralnych. Pod koniec wojny walczył w szeregach armii austriackiej. Na Ukrainie tworzył tajne struktury Polskiej Organizacji Wojskowej. Jesienią 1918 r. doprowadził do przejścia dowodzonego przez siebie batalionu do szeregów Wojska Polskiego. Pod koniec listopada walczył w wojnie polsko-ukraińskiej. Został ciężko ranny w bitwie pod Mikulińcami na Podolu. Dostał się do niewoli. Został z niej zwolniony w czerwcu następnego roku. Po powrocie w szeregi Wojska Polskiego został awansowany do stopnia podpułkownika i objął obowiązki III Brygady Legionów.
W styczniu 1920 r. dowodził atakiem czterech batalionów atakujących Dźwińsk przez zamarzniętą rzekę. Podczas walk w mieście brał bezpośredni udział w ataku na bagnety na ostatni oddział bolszewików. Za męstwo został odznaczony Krzyżem Walecznych. Cztery miesiące później wziął udział w wyprawie na Kijów. Przez kilka dni pełnił obowiązki wojskowego komendanta stolicy Ukrainy. W najtrudniejszym okresie wojny polsko-sowieckiej dowodził 13 Brygadą Piechoty. Został awansowany do stopnia pułkownika.
Po wojnie brał udział w zabezpieczaniu granicy podczas III Powstania Śląskiego. Służył w wojskach inżynieryjnych i Korpusie Ochrony Pogranicza. W 1921 r. zmienił nazwisko, do rodowego nazwiska Wilczyński przybierając nazwisko „Olszyna”. W 1927 r. został awansowany do stopnia generała brygady.
Od lutego 1938 r. pełnił obowiązki Okręgu Korpusu nr III w Grodnie, który we wrześniu 1939 r. został przekształcony Grupę Operacyjną „Grodno”. Generał Olszyna-Wilczyński otrzymał rozkazy wzmocnienia obrony Wizny, a następnie odesłania większości oddziałów do obrony Lwowa. W Grodnie i okolicach pozostały nieliczne, bardzo słabe oddziały dowodzone przez gen. Olszynę-Wilczyńskiego. W jego planach miały nawiązać współpracę ze znacznie silniejszą SGO „Polesie” gen. Franciszka Kleeberga.
Sowiecka zbrodnia
Około 4:00 17 września gen. Olszyna-Wilczyński otrzymał informację o inwazji Związku Sowieckiego. Pierwszy wydany przez niego rozkaz nakazywał skierowanie wszystkich oddziałów w stronę głównych miast regionu – Wilna i Grodna. Tego samego dnia wydał rozkaz tworzenia konspiracji wojskowej pod spodziewaną okupacją sowiecką. 18 września wydał rozkaz, oceniany jako błędy i przedwczesny, w którym nakazywał ewakuację garnizonu Wilna do granicy z Litwą. W ten sposób zaprzepaszczono możliwość zorganizowanej obrony miasta. Większość sił miała skoncentrować się w okolicach Sejn. Wraz z żoną i grupą oficerów udał się w tym samym kierunku. Zgodnie z relacjami świadków był całkowicie załamany psychicznie.
Gen. Olszyna-Wilczyński wraz z żoną oraz adiutantem kpt. Mieczysławem Strzemeskim zakwaterował się w Teolinie koło granicy z Litwą. W pobliskich Sopoćkiniach kwaterowała część dowództwa Batalionu KOP „Sejny” oraz oficerów ze sztabu w Grodnie. 22 września od tej miejscowości dotarły czołgi sowieckie. Większość oficerów wyjechała w stronę granicy. Dwie godziny później, ok. 7.00 byli już po litewskiej stronie granicy. Nie wiadomo dlaczego gen. Olszyna-Wilczyński od razu nie wyjechał z Teolina wraz z nimi. Opóźnienie sięgnęło ponad godziny. Drogę zagrodziły czołgi sowieckie. Żona generała została zamknięta w pobliskiej stodole. W tym czasie, po krótkiej rozmowie z oficerem Armii Czerwonej gen. Olszyna-Wilczyński został zamordowany strzałem w nogę i głowę. Sowieci ograbili zwłoki zamordowanego - zabrali order Virtuti Militari i ryngraf z Matką Boską. Zamordowano także jego adiutanta.
Gen. Wilczyński został pochowany w miejscowości Sopoćkinie, a symboliczna mogiła znajduje się na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie.
Generał Józef Olszyna-Wilczyński został odznaczony między innymi: Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Niepodległości, czterokrotnie Krzyżem Walecznych i Medalem Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości.
szuk/