„Złote Płyty” w reżyserii Mateusza Pakuły to najnowsza produkcja wrocławskiego Teatru Muzycznego Capitol. Premiera spektaklu przedstawiającego historię Carla Sagana, amerykańskiego astronoma, pisarza i popularyzatora nauki, odbędzie się w sobotę na Scenie Ciśnień.
„Złote płyty” to – jak powiedział Mateusz Pakuła - „niejako kontynuacja” przedstawienia “Pluton p-brane”, które było jego reżyserskim debiutem.
Pakuła, który jest również autorem scenariusza, podkreślił, że jego najnowszy spektakl to z jednej strony opowieść o zachwycie wszechświatem, z drugiej zaś o ludzkiej niedoskonałości. „To jest kluczowy temat +Złotych płyt”, to, jak jesteśmy niedoskonali, jak próbujemy to ukryć przed samymi sobą i przed sobą nawzajem, jak staramy się ukryć prawdę i jakie są tych ukryć powody, jak kłamiemy sobie i innym, jacy jesteśmy w tym żałośni, śmieszni, ale też rozczulający, uroczy i godni współczucia” – mówił reżyser.
Fabułę spektaklu stanowi historia Carla Sagana, amerykańskiego astronoma, pisarza i popularyzatora nauki. Sagan – jak piszą twórcy spektaklu - w latach 70. XX w. dostał zlecenie od NASA. Pisarz miał wraz ze współpracownikami wybrać materiały na Złote Płyty, które w sondach zostaną wysłane w kosmos. „List do inteligentnych istot w kosmosie, biogram ludzkości i pozdrowienia od mieszkańców Ziemi. Historia, nauka, sztuka, muzyka: zbiór najwspanialszych dokonań homo sapiens. Zadanie zdawałoby się naukowe, ale okazuje się, że duży wpływ na obrady miały relacje miłosne członków zespołu. Czy w tych warunkach możliwe będzie dokonanie najlepszych wyborów?” – piszą w materiałach towarzyszących premierze twórcy spektaklu.
Pakuła rozpoczął rozmowy o realizacji spektaklu we wrocławskim Capitolu dwa lata temu. Podkreślił, że w efekcie udało się stworzyć komediowy, miejscami farsowy musical o „kosmicznej komisji Carla Sagana”.
„Bardzo mi to było potrzebne. Poza tym rozwijam w tej sztuce i w spektaklu swoje naukowe i kosmologiczne zainteresowania. Wszechświat jest niewyobrażalnie wielki. To bardzo mało prawdopodobne, żebyśmy zamieszkiwali go tylko my” – powiedział.
Dodał, że to właśnie z przeświadczenie, że człowiek nie jest sam w kosmosie wynikał projekt NASA Voyager Golden Record. „Z tego przeświadczenia wzięła się również moja chęć opowiedzenia tej historii własnymi słowami. To znaczy, oczywiście, jakiejś swojej wizji, jakiegoś swojego wyobrażenia, jak mogły wyglądać posiedzenia komisji Złotych Płyt” – mówił reżyser.
Muzykę i aranżacje spektaklu przygotowali Antonis Skolias i Zuzanna Skolias-Pakuła. To przeboje z połowy lat 70. XX. – okresu, w którym obradował komisja Carla Sagana.
Premiera spektaklu odbędzie się w sobotni wieczór na Scenie Ciśnień Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu.
Ostatnim przedstawieniem Mariusza Pakuły był spektakl "Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję", będący adaptacją własnej książki. To osobista opowieść o procesie umierania jego ojca, który chorował na raka, ale też historia bezradności i wściekłości na instytucje państwa, które zadają chorym dodatkowe cierpienia. Podczas 29. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej jury przyznało Grand Prix twórcom tego spektaklu za "uczynienie z opowieści o znoju i makabrze odchodzenia wspólnotowego doświadczenia budującego wiarę w życie". Za spektakl ten wręczono także nagrody indywidualne - dla Pauliny Góral za reżyserię światła, Wojciecha Niemczyka i Szymona Mysłakowskiego za role w przedstawieniu. Mariusz Pakuła został także doceniony za tekst nagrodzonego spektaklu.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ dki/