Kościół i państwo, niezależne i autonomiczne – każde w swojej dziedzinie, są zobowiązane do współpracy dla dobra wspólnego. Wroga separacja szkodzi dobru człowiek - podkreślili członkowie Rady KEP ds. Społecznych w stanowisku wydanym po wtorkowym spotkaniu Rady.
Obradom Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych przewodniczył bp Marian Florczyk.
W wydanym po posiedzeniu stanowisku dotyczącym aktualnej relacji Kościół–Państwo członkowie Rady podkreślili, że „Kościół i Państwo, niezależne i autonomiczne – każde w swojej dziedzinie, są zobowiązane do współpracy dla dobra wspólnego”.
„(...) w obecnej rzeczywistości polityczno-społecznej zamiast separacji skoordynowanej, typowej dla państwa świeckiego, promowany jest wzorzec separacji wrogiej, właściwej dla ideologii laicyzmu.”
Zwrócili uwagę, że zarówno Kościół, jak i państwo, to społeczności potrzebne do pełnego rozwoju każdego człowieka. „Zadaniem Państwa jest tworzenie odpowiednich warunków doczesnego bytowania osoby ludzkiej. Z kolei zadaniem Kościoła jest troska o wymiar duchowy, a przede wszystkim zbawienie człowieka” - ocenili.
Rada poinformowała, że podczas spotkania jej członkowie pracowali nad dokumentem: „Katechizm społeczny” podejmującym zagadnienia współpracy Kościoła i państwa. Stwierdzili, że w „obecnej rzeczywistości polityczno-społecznej zamiast separacji skoordynowanej, typowej dla państwa świeckiego, promowany jest wzorzec separacji wrogiej, właściwej dla ideologii laicyzmu”.
Zdaniem przewodniczącego Rady oraz jej członków, separacja skoordynowana to wzajemna i autonomiczna współpraca Kościoła i państwa, która zapewnia „realizację dobra wspólnego opartego o transcendentną godność człowieka i naturalne prawo moralne". "W tym modelu Państwo jest bezstronne wyznaniowo, a w konsekwencji otwarte na współpracę z Kościołami i wspólnotami religijnymi” - dodano.
Natomiast - jak tłumaczą członkowie gremium - separacja wroga polega na usuwaniu i ostatecznym zwalczaniu symboli religijnych i przejawów kultu religijnego, eliminowaniu społecznej roli Kościoła oraz wszelkich przejawów prywatnego i publicznego życia religijnego.
„Tak definiowana logika laicyzmu nie przestrzega obiektywnych ograniczeń polityki, uzurpując sobie prawo do rozstrzygania o dobru i złu oraz o prawach człowieka, w tym prawu do życia i wolności religijnej" - czytamy w stanowisku.
Członkowie Rady poinformowali również, że będą kontynuowali prace nad „Katechizmem społecznym”. (PAP)
Autorka: Aleksandra Kiełczykowska
ak/ jann/