14 sierpnia gen. „Bór” rozkazuje oddziałom podwarszawskich okręgów AK wymarsz na odsiecz walczącej stolicy. Szpital Maltański jest ewakuowany z ul. Senatorskiej. Niemcy zakręcają zawory Stacji Ciśnień - stolica zostaje pozbawiona wody. Na Powiślu powstańcy zdobywają transporter opancerzony „Jaś”.
14 sierpnia Komendant Główny AK gen. Tadeusz Komorowski „Bór” rozkazuje oddziałom podwarszawskich okręgów AK wymarsz na odsiecz walczącej stolicy.
„Walka o Warszawę przeciąga się. Prowadzona jest przeciw wielkiej przewadze nieprzyjaciela. Położenie wymaga niezwłocznego marszu na pomoc Stolicy. Nakazuję skierować natychmiast najbardziej pospiesznymi marszami wszystkie rozporządzalne dobrze uzbrojone jednostki z zadaniem bicia sił nieprzyjaciela, znajdujących się na peryferiach i przedmieściach Warszawy i wkroczenia do walki wewnątrz miasta” - nakazuje rozkaz.
Płk. Karol Ziemski „Wachnowski” przesuwa oddziały AK z Kampinosu w okolice cmentarzy Powązkowskiego i Żydowskiego. Niemcy szturmują Muranów, atakując z rejonu Dworca Gdańskiego i ul. Stawki. Płk "Wachnowski" wysyła czteroosobowy patrol, który ma sprowadzić wsparcie dla Starego Miasta z Żoliborza.
Trwa ewakuacja Szpitala Maltańskiego z Senatorskiej. Zgrupowanie „Chrobry II” broni rejonu Chmielnej, Żelaznej i Srebrnej.
Do ostrzału miasta Niemcy używają wyrzutni rakietowych Wurfgerät 42 tzw. Nebelwerfer (miotacz mgły). Ze względu na charakterystyczny odgłos powstańcy i cywile nazywają je „ryczącymi krowami”. Pociski są wypełnione mieszaniną fosforu, która zwęgla ludzką skórę. Zabijają odłamkami i siłą podmuchu. „Różnych sposobów się imają, co chwila szafę nam posyłają” - pisał harcerz, żołnierz AK i poeta Józef Szczepański. Nazwa „szafa” nawiązuje do dźwięku odpalania Nebelwerfera, kojarzącym się z odgłosem zardzewiałych zawiasów szafy.
Broń sieje spustoszenie wśród cywilów i powstańców. Na murach Warszawy pojawiają się wiec plakaty ostrzegające „Gdy krowa ryczy nie stać w bramie!”.
Wodociągi Miejskie nie zaopatrują już stolicy w wodę - Niemcy zakręcają zawory wody na Stacji Ciśnień. Infrastruktura jest uszkodzona, wiele piwnic zalanych wodą z pękniętych rur.
Na Powiślu powstańcy z „Krybara” zdobywają niemiecki transporter półgąsienicowy Sd. Kfz. 251 z 5. Dywizji Pancernej Waffen-SS "Wiking". Pojazd otrzymuje nazwę "Jaś", a później - na cześć poległego powstańca - "Szary Wilk". Pojazd zostanie użyty podczas szturmu na Uniwersytet Warszawski.
Na Mokotowie nie udaje się szturm „Baszty” na komendę żandarmerii ul. Dworkowej oraz "Dom Wedla" przy Puławskiej. Umieszczone w oknach wysokich pięter i na dachu obsadzonego przez esesmanów budynku przy Puławskiej 24 niemieckie karabiny maszynowe blokują działania powstańców. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ aszw/