Stu akowców kpt. Ryszarda Białousa "Jerzego" i żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego pod dowództwem mjr. Stanisława Łatyszonka broni przyczółka czerniakowskiego - to dwie uszkodzone kamienice i ponad 200 m terenu. W nocy liberator z 31. Dywizjonu SAAF dokonuje ostatniego zrzutu dla powstańców.
21 września 1944 r. żołnierze AK kpt. Ryszarda Białousa "Jerzego", wraz z żołnierzami 1. Armii Wojska Polskiego pod dowództwem mjr. Stanisława Łatyszonka, bronią tylko kilkusetmetrowego odcinka nabrzeża Wisły na przyczółku czerniakowskim i zniszczonych w czasie nalotów kamienic przy ul. Wilanowskiej 1 i Solec 53. Przy Wilanowskiej Niemcy mordują co najmniej 112 wziętych do niewoli powstańców.
Wśród nich jest łączniczka dowództwa Batalionu AK "Parasol" Krystyna Wiśniewska-Szabelska, ps. "Magda", oraz jej mąż ppor. AK Tadeusz Szabelski "Kaktus". Esesmani mordują także łączniczkę Marię Cetys, ps. "Szympans". Przed wojną była instruktorką Przysposobienia Wojskowego Kobiet (PWK). 11 sierpnia utraciła rękę. Zapytana w czasie rewizji i selekcji jeńców "Bist du Banditin?" (Czy jesteś bandytką?), odpowiedziała: "Jestem żołnierzem Armii Krajowej", i została zastrzelona na miejscu.
W Śródmieściu powstańcy odparli niemieckie ataki na fabrykę Bormann, Szwede i Spółka przy ul. Towarowej. Walki trwają również w rejonie Al. Jerozolimskich i ul. Brackiej.
Na Żoliborzu w rejonie Kępy Potockiej Niemcy atakują na pozycję 6. Pułku Piechoty 1. AWP. Ich celem jest likwidacja przyczółka. Polscy żołnierze przeprawiają się na prawy brzeg Wisły.
W nocy z 21 na 22 września następuje ostatnia aliancka operacja zrzutowa z pomocą dla powstańców. 12 zasobników spada na placówkę odbiorczą koło Truskawia (Puszcza Kampinoska). Zrzutu dokonała południowoafrykańska załoga samolotu Liberator KG-874 "J" z 31. Dywizjonu SAAF stacjonującego w Celone (Włochy). Od początku Powstania do nocy z 21 na 22 września 1944 r. alianckie bombowce realizują nad Warszawą 196 lotów. W ich trakcie wykonanych zostaje 115 zrzutów, z czego 74 bezpośrednio na stolicę. Podczas operacji zrzutowych żołnierze AK przejmują łącznie 514 zasobników, w tym na terenie Warszawy - 235.
W rejonie Arnhem i Driel (Holandia) w ramach operacji "Market Garden" następuje desant Samodzielnej Brygady Spadochronowej pod dowództwem gen. Stanisława Sosabowskiego. Na skutek błędów brytyjskich sztabowców operacja zakończy się klęską. Brygada traci prawie 23 proc. stanu osobowego. Polscy spadochroniarze giną 1100 km od walczącej stolicy. Jednostka miała być wykorzystana do wsparcia powszechnego Powstania w okupowanej Polsce.
"Kiedy usłyszałem o powstaniu w Warszawie, natychmiast udałem się do Führera. […] Powiedziałem: ja również wydałem rozkaz całkowitego zniszczenia Warszawy. Panowie, możecie sobie pomyśleć, że jestem okrutnym barbarzyńcą. Jeśli panowie tak chcecie: tak, jestem nim, gdy tak musi być. Rozkaz brzmiał: każdy dom ma być spalony i wysadzony w powietrze" - mówi 21 września 1944 r. SS-Reichsführer Heinrich Himmler w przemówieniu do dowódców okręgów wojskowych i komendantów szkół wojskowych wygłoszonym w Jägerhöhe. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ miś/