Burmistrz miasta Cassino Giuseppe Golini Petrarcone podkreślił na wieczornej piątkowej konferencji prasowej, że sobotni bieg dla uczczenia 70. rocznicy zdobycia przez Polaków Monte Cassino jest doskonałą okazją do nauki historii przez miejscowych uczniów.
Przed biegiem głównym, który rozpocznie się o godzinie 17, ponad setka dzieci z miasta Cassino i okolic wystartuje na dystansie kilkuset metrów. Ponad trzy tysiące uczniów otrzyma wydaną przez Instytut Pamięci Narodowej grę edukacyjną na temat bitwy.
„Historii trzeba uczyć się od najmłodszych lat. Dlatego zachęciliśmy uczniów, aby wzięli udział w tym ważnym wydarzeniu. Dzieci będą w koszulkach z napisem +Jesteśmy tu i my”, a w kilkusetmetrowej rundzie honorowej w centrum miasta towarzyszyć im będą polscy sportowcy” – powiedział burmistrz.
Jak podkreślił, historia walk o Monte Cassino jest „żywa każdego dnia”. „Gdy patrzymy na fotografie z tamtych wydarzeń, to chociaż dzisiaj mamy czas pokoju, to ciągle przeżywamy to, co wydarzyło się 70 lat temu. Nie zapominamy o ponad 30 tysiącach żołnierzy z różnych krajów, którzy oddali tutaj swe życie i o biało-czerwonej fladze zatkniętej na ruinach klasztoru”.
„Wiemy o szczególnej więzi Polaków z Monte Cassino i o czerwonych makach. Cieszymy się, że w międzynarodowym gronie uczestników biegu wszyscy oddadzą w sportowy sposób szczególną cześć poległym” – dodał.
Jak podkreślił burmistrz miasta Cassino Giuseppe Golini Petrarcone, historia walk o Monte Cassino jest „żywa każdego dnia”. „Gdy patrzymy na fotografie z tamtych wydarzeń, to chociaż dzisiaj mamy czas pokoju, to ciągle przeżywamy to, co wydarzyło się 70 lat temu. Nie zapominamy o ponad 30 tysiącach żołnierzy z różnych krajów, którzy oddali tutaj swe życie i o biało-czerwonej fladze zatkniętej na ruinach klasztoru”.
Na wieczornej konferencji wspomniano, że podczas marcowej wizyty na cmentarzu żołnierzy gen. Władysława Andersa prezydent Włoch Giorgio Napolitano przypomniał znajdującą się tam inskrypcję: "My, żołnierze polscy oddaliśmy Bogu Ducha, ciało ziemi włoskiej, a serca Polsce".
W biegu weźmie udział m.in. generał brygady, pilot Dariusz Wroński. „Trzy miesiące temu, kiedy rozmawiałem z córką generała Andersa Anną, wyraziła życzenie, żeby po 70 latach polski generał symbolicznie zdobył Monte Cassino. Nie miałem wyjścia. Prośbę potraktowałem jak rozkaz i dziesięciokilometrowa trasę pokonam w furażerce i z polską flagą” – powiedział dowódca 1 Brygady Lotnictwa Śmigłowców w Inowrocławiu.
Uczestnicy konferencji owacją przyjęli pokaz fragmentu powstającego we Włoszech filmu dokumentalnego o bitwie. Jak wspomniał burmistrz, „o ile dla Polaków fakty te są oczywiste, tak historia o bohaterstwie i losach żołnierzy, którzy nie tylko nie zdobyli po wojnie zasłużonej wolności, ale wręcz zostali skazani na wygnanie, jest dla Włochów nadal nieznana, tak samo jak i dzieje 2 Korpusu gen. Andersa”.
W biegu będą uczestniczyli m.in. obecni i byli polscy sportowcy. „Nie wiem, jak to się stało, że rozpowszechniła się informacja, jakobym była faworytką kobiecej rywalizacji. Dementuję. Dla mnie wielkim zaszczytem będzie sam fakt pokonania tak długiej i trudnej trasy, zwłaszcza że borykam się z kontuzją kolana” – powiedziała PAP snowboardzistka, olimpijka z Soczi Joanna Zając (Ski Test Kraków).
W sobotę wystartują także m.in. reprezentanci IPN i Trybunału Konstytucyjnego, jak również osoby mające więzi rodzinne z żołnierzami gen. Andersa. „Niewiele dowiedziałem się o Monte Cassino od walczącego tam, zmarłego w 1991 roku dziadka, gdyż byłem wówczas zbyt mały. Dopiero niedawno zainteresowałem się bliżej historią, a szczególnie, gdy nadarzyła się okazja wystartowania w tym biegu. Przyjechałem tu, by w ten sportowy sposób oddać mu hołd” – podkreślił 31-letni Marcin Wojciechowski z Gdańska.
Bieg na Monte Cassino rozpocznie się w centrum miasta Cassino w sobotę o godz. 17.00. Uczestnicy będą mieli do pokonania 10 km, w tym prawie dziewięć pod górę. Spośród ok. 2 tys. osób, kilkaset będzie z Polski. Faworytami są zawodnicy z Afryki. Najlepszym medale wręczy premier Donald Tusk. (PAP)
kali/ krys/ sab/