600 lat stosunków dyplomatycznych między Polską a Turcją zobowiązuje do tego, by zapewnić dobre formy współpracy i przyjaźni naszych krajów na następne sześć wieków – oświadczyli w środę w Ankarze prezydenci obu krajów, Bronisław Komorowski i Abdullah Gul.
Prezydent Komorowski wraz z małżonką Anną przebywa w Turcji z dwudniową wizytą oficjalną. Przed południem spotkał się z prezydentem Gulem. Obaj przywódcy rozmawiali przede wszystkim o narastającym kryzysie rosyjsko-ukraińskim na Krymie. Na wspólnej konferencji prasowej Komorowski i Gul podkreślali też wagę obchodów 600-lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych między naszymi krajami.
Historia stosunków dyplomatycznych Polski z Turcją sięga 1414 r. Według "Kronik" Jana Długosza cztery lata po bitwie pod Grunwaldem sułtan Mehment I Celebi przyjął na swoim dworze w Bursie (ówczesnej stolicy imperium) pierwszą polską misję dyplomatyczną. W pamięci zbiorowej Polaków Turcja jest krajem, który nigdy nie uznał rozbiorów Polski. Podczas II wojny św. ambasada RP w Ankarze działała nieprzerwanie, a władze tureckie udzielały pomocy uciekinierom z Polski.
Komorowski podkreśli, że na wielowiekową historię relacji polsko-tureckich przypada aż 575 lat pokoju i dobrego sąsiedztwa. Wyraził zadowolenie, że w ramach obchodów zarówno w Polsce, jak i w Turcji odbędzie się bardzo wiele wydarzeń promujących dobre stosunki dwustronne, a także współczesne osiągnięcia kulturalne i gospodarcze naszych krajów.
Jak zaznaczył, dobrej współpracy polsko-tureckiej sprzyja to, że oba kraje należą do NATO. „Chcemy funkcjonować razem w Unii Europejskiej, chcemy również budować jak najściślejszą współpracę w układzie bilateralnym, również pomiędzy naszymi gospodarkami” – zaznaczył. Wyraził przekonanie, że gospodarki obu krajów stanowią dzisiaj „silniki rozwoju gospodarki całej Europy i całego regionu”.
Komorowski podziękował za wsparcie Turcji w polskich staraniach o przyjęcie do Sojuszu Północnoatlantyckiego, co nastąpiło 15 lat temu. „Chcemy się rewanżować pełnym poparciem dla europejskich aspiracji Turcji” – oświadczył. Jak zaznaczył, Polska widzi we współpracy z Turcją w ramach NATO i Unii Europejskiej „szanse dla Europy, dla bezpieczeństwa na świecie oraz rozwoju wzajemnych relacji”.
Polski prezydent zwrócił uwagę, że Turcję odwiedza rocznie ok. pół mln Polaków. „Sądzę, że istnieje możliwość zwiększenia strumienia polskich turystów w Turcji i dlatego liczę na wspólny przegląd problemów związanych z systemem wizowym” – powiedział.
Prezydent Turcji podkreślił wyjątkowy charakter historii polsko-tureckich relacji. Przekonywał, że 600-lecie nawiązania stosunków dyplomatycznych między Turcją a Polską zobowiązuje nasze kraje do kontynuowania współpracy w kolejnych pokoleniach.
Gul wyraził przekonanie, że współpracę gospodarczą między naszym krajami można i należy zintensyfikować. Jak zaznaczył, może się do tego przyczynić polsko-tureckie forum gospodarcze, które w czwartek w Stambule otworzą obaj prezydenci. Weźmie w nim udział blisko 150 firm.
Gul podziękował Komorowskiemu za wsparcie Polski w staraniach Turcji o członkostwo w UE. Jak zaznaczył, „nic nie stoi na przeszkodzie, by otworzyć kolejne rozdziały negocjacji akcesyjnych dotyczące sprawiedliwości, sądownictwa, praw podstawowych oraz bezpieczeństwa. Zaakcentował, że "Polska wyraża poparcie dla Turcji w tej mierze”.
Ponadto w obecności obu prezydentów podpisano Memorandum of Understanding pomiędzy Krajową Szkołą Administracji Publicznej i Ministerstwem ds. Unii Europejskiej Republiki Turcji oraz Instytutem Administracji Publicznej Turcji i Bliskiego Wschodu. Ponadto podpisano protokół o współpracy między Telewizją Polską S.A. a Telewizją Turecką oraz protokół o współpracy między Polskim Radiem S.A. a Radiem Tureckim.
Prezydent Komorowski w środę po południu wziął udział w sesji zamykającej sympozjum podsumowujące 600 lat stosunków dyplomatycznych polsko-tureckich. Jak ocenił, obecnie oba kraje "idą równoległą drogą", krocząc od sukcesu do sukcesu.
"Polska i Turcja mają ugruntowaną pozycję polityczną, ekonomiczną. Liczą się nie tylko w regionie, ale także liczą się w strukturach, w których funkcjonują i wzajemnie się wspierają" - podkreślił Komorowski.
Jak oświadczył, "Polska wspiera dzisiaj w pełni aspiracje europejskie Turcji, bo chcemy widzieć Turcję w tym samym projekcie politycznym", który - jak ocenił polski prezydent - "powinien być jeszcze silniejszy, atrakcyjniejszy i zamożniejszy".
"Takim może być, korzystając z potencjału, którym dysponuje państwo tureckie" - powiedział Komorowski.
Historia stosunków dyplomatycznych Polski z Turcją sięga 1414 r. Według "Kronik" Jana Długosza cztery lata po bitwie pod Grunwaldem sułtan Mehment I Celebi przyjął na swoim dworze w Bursie (ówczesnej stolicy imperium) pierwszą polską misję dyplomatyczną. W pamięci zbiorowej Polaków Turcja jest krajem, który nigdy nie uznał rozbiorów Polski.
Podczas II wojny św. ambasada RP w Ankarze działała nieprzerwanie, a władze tureckie udzielały pomocy uciekinierom z Polski. Pomogły też w ewakuacji rezerw państwowych złota Banku Polskiego. Jak podkreśla polskie MSZ, Polskę i Turcję od blisko 600 lat łączą nie tylko silne więzi polityczne, ale także bliskie relacje handlowe i kulturalne.
Z Ankary Marzena Kozłowska i Andrzej Gajcy (PAP)
agy/ mzk/ kar/ gma/