
Kandydat na ambasadora USA w RP Tom Rose w piątek wyraził oburzenie czwartkowym incydentem dotyczącym transparentu z hasłem „Mordercy od 1939 roku” wywieszonym przez izraelskich kibiców. Dodał, że był to akt oszczerstwa wobec „dobrych i przyzwoitych ludzi”.
„Jako dumny amerykański Żyd i niezłomny zwolennik Izraela, jestem całkowicie wściekły - zniesmaczony, oburzony i zawstydzony - godnym potępienia spektaklem antypolskiej nienawiści wystawionym wczoraj przez »kibiców« Maccabi Hajfa na Węgrzech” - napisał Rose w serwisie X.
Jak dodał, „to nie było zwyczajne chuligaństwo”. „To było coś więcej. Znacznie więcej. To był amoralny, wyrachowany akt jadowitego oszczerstwa” wobec „dobrych i przyzwoitych ludzi” - kontynuował kandydat na ambasadora w Polsce. Oszczerstwo to porównał do oskarżeń o mord rytualny kierowanych pod adresem Żydów.
Rose ocenił, że „ci bandyci nie są tylko wrogami Polski - są zdrajcami własnego narodu”.
„W świecie, w którym roi się już od prawdziwych wrogów Izraela, ci godni pogardy tchórze pracują nad tym, by stworzyć (ich) jeszcze więcej” - dodał. Na koniec wezwał: „musimy ich wydalić spośród nas”.
Oznaczył we wpisie szefa MSZ Radosława Sikorskiego, premiera Donalda Tuska i prezydenta Karola Nawrockiego.
W czwartek kibice izraelskiego klubu Maccabi Hajfa podczas meczu z Rakowem Częstochowa w eliminacjach Ligi Konferencji wywiesili transparent, na którym napisano w języku angielskim: „Mordercy od 1939 roku”.
W piątek do incydentu w oświadczeniu odniósł się polski resort spraw zagranicznych. „MSZ stanowczo potępia zachowanie części kibiców podczas meczu Maccabi Haifa – Raków Częstochowa. Dyrektor Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu w MSZ rozmawiał dziś w tej sprawie z Ambasadorem Izraela Ya’akovem Finkelsteinem. Przekazał Panu Ambasadorowi wyrazy najwyższego oburzenia z powodu skandalicznej treści wywieszonego przez izraelskich kibiców transparentu, dziękując jednocześnie za jego jednoznaczne potępienie przez Ambasadę” - czytamy.
Jak dodano, ambasador Polski w Izraelu Maciej Hunia będzie „rozmawiał o tym haniebnym incydencie z tamtejszym MSZ”. „Relacje polsko-izraelskie nie mogą być - i nie będą - niszczone przez ekstremistów. W przekonaniu, że ani na stadionach sportowych, ani poza nimi nie ma miejsca na przemoc i mowę nienawiści, wzywamy do stosownej reakcji na ten incydent władze UEFA” - dodał MSZ.
Ambasada Izraela w Polsce określiła incydent z banerem jako „ohydne zachowanie niektórych kibiców Maccabi Hajfa”, który „nie odzwierciedla ducha większości izraelskich kibiców”.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ kar/ lm/