
W czwartek wieczorem na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odbyły się uroczystości upamiętniające 79. rocznicę śmierci Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”.
Na nekropolii zjawili się lokalni politycy, harcerze, kibice kilku klubów, rodziny członków podziemia niepodległościowego oraz przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej.
Doradca prezydenta RP Karola Nawrockiego, Jan Józef Kasprzyk, odczytał list do uczestników uroczystości od prezydenta.
„My, duchowi spadkobiercy Wyklętych, odzyskaliśmy zbiorową pamięć o bohaterach naszej wolności, ale zarazem przyjęliśmy na siebie zobowiązanie by tę wciąż odkrywaną prawdę o nich pielęgnować i przekazać następcom. Jesteśmy wezwani do trwałego i ostatecznego przywrócenia godności Danucie Siedzikównie, Feliksowi Selmanowiczowi i wielu innym skazanym przez komunistów na śmierć i wymazanie ze zbiorowej pamięci” – napisał prezydent Nawrocki do uczestników uroczystości.
Prezydent wskazał też w liście, że inicjatywa obchodów w rocznicę rozstrzelania „Inki” i „Zagończyka” zasługuje na najwyższe uznanie, bo dzięki takim upamiętnieniom żołnierze polskiego podziemia antykomunistycznego odzyskują należne im miejsce w świadomości narodu.
P.o. prezes Instytutu Pamięci Narodowej, dr hab. Karol Polejowski powiedział, nawiązując do wiersza Zbigniewa Herberta, że historia miała o żołnierzach wyklętych głucho milczeć.
- Mieli zniknąć z pamięci polskiego narodu. Miejsca ich pochowania w dole śmierci miały pozostać na zawsze nieznane i ukryte, ale pamięć o ludziach prawych, jak słyszeliśmy w liście prezydenta Rzeczpospolitej Karola Nawrockiego, przetrwała wśród najbliższych i wśród tych, którzy miłości do Polski nie dali sobie wydrzeć – podkreślił Polejowski i dodał, że ta pamięć trwała przez cały okres zniewolenia komunistycznego.
Uczestnicy uroczystości złożyli też kwiaty pod tablicą pamięci pomordowanych w więzieniu przy ul. Kurkowej w Gdańsku i uczestniczyli we mszy św. w kościele pw. św. Jana Bosko w Gdańsku-Oruni.
Danuta Siedzikówna „Inka” oraz Feliks Selmanowicz „Zagończyk”, żołnierze Armii Krajowej, zostali skazani na śmierć przez władze komunistyczne i straceni 28 sierpnia 1946 r. w Gdańsku.
W styczniu 2015 kierujący grupą naukowców IPN Krzysztof Szwagrzyk podał informację o prawdopodobnym zlokalizowaniu szczątków Danuty Siedzikówny.
28 sierpnia 2016 odbył się uroczysty państwowy pogrzeb „Inki” oraz „Zagończyka” na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. (PAP)
kszy/ aszw/