
W Białymstoku zakończyły się w poniedziałek dwudniowe cerkiewne uroczystości związane z 33. rocznicą przeniesienia tam z Grodna na Białorusi relikwii męczennika Gabriela, świętego Ziemi Białostockiej i patrona prawosławnej młodzieży.
W niedzielę po południu relikwie wróciły do Białegostoku ze Zwierek k. Zabłudowa (Podlaskie), gdzie były przechowywane od początku maja, od dorocznych uroczystości ku czci męczennika. Zwierki to rodzinna miejscowość św. Gabriela, 13 lat temu konsekrowano tam cerkiew pod jego wezwaniem. Jest tam też żeński monaster.
Głównej liturgii odprawionej w poniedziałek przed południem w białostockiej katedrze prawosławnej św. Mikołaja przewodniczył ordynariusz diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub w asyście innych cerkiewnych hierarchów. Liturgię zakończyła procesja z relikwiami męczennika Gabriela.
Gabriel Gowdel urodził się w 1684 r. w pobożnej prawosławnej rodzinie chłopskiej. Gdy miał sześć lat, został w nieznanych okolicznościach uprowadzony z domu i zamordowany. Pochowano go na cmentarzu w rodzinnej miejscowości. Chowano tam również dzieci, które zmarły podczas zarazy w 1720 r. W trakcie jednego z pogrzebów przypadkiem odkopano ciało Gabriela. Okazało się, że jest ono w nienaruszonym stanie. Cudownie ocalałe szczątki przeniesiono do krypty w cerkwi w Zwierkach. Uważa się, że wydarzenie to przyczyniło się do ustania epidemii.
Kult Gabriela rósł z biegiem lat, głównie za sprawą uzdrowień przy jego grobie. Po pożarze w 1746 r. kaplicy w Zwierkach relikwie przeniesiono do pobliskiego Zabłudowa, a potem przez wiele lat wędrowały one po Kresach Wschodnich. Trafiły do Słucka, Mińska, potem do Grodna na Białorusi.
Dzięki porozumieniu z białoruską Cerkwią we wrześniu 1992 r. uroczyście przeniesiono je do białostockiej katedry św. Mikołaja.
Prawosławni duchowni podkreślają, że wydarzenie to miało ogromne znaczenie dla odrodzenia życia religijnego w regionie, a w uroczystościach uczestniczyło wtedy ponad 100 tys. osób. Jak wspominają ich uczestnicy, było to wydarzenie religijne o znaczeniu nie tylko dla prawosławnych. W mijanych miejscowościach ludzie wychodzili na ulice, biły dzwony nie tylko w cerkwiach, ale też w kościołach.
Dokładnych danych co do liczby prawosławnych w Polsce nie ma. Hierarchowie tego Kościoła szacują, że wiernych jest ok. 500 tys. W Narodowym Spisie Powszechnym przeprowadzonym w 2021 r. przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce, drugiego w kraju pod względem liczebności wiernych, zadeklarowało (pytanie o wyznanie było dobrowolne, można było odmówić na nie odpowiedzi) niecałe 151,7 tys. osób. (PAP)
rof/ joz/