Senat poparł bez poprawek ustawę o ochronie Znaku Polski Walczącej. Za ustawą senatorowie opowiedzieli się w czwartkowym głosowaniu jednomyślnie. Zgodnie z nią kto publicznie znieważa Znak Polski Walczącej, podlega karze grzywny.
W głosowaniu wzięło udział 85 senatorów, wszyscy byli za ustawą.
W ustawie zapisano, że "znak Polski Walczącej, będący symbolem walki polskiego narodu z niemieckim agresorem i okupantem podczas II wojny światowej, stanowi dobro ogólnonarodowe i podlega ochronie należnej historycznej spuściźnie Rzeczypospolitej Polskiej". Podkreślono, że "otaczanie znaku Polski Walczącej czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej".
Kolejny artykuł ustawy mówi o tym, że "kto publicznie znieważa znak Polski Walczącej, podlega karze grzywny". Ustawa przewiduje też, że do postępowania w sprawach dotyczących ochrony znaku stosuje się przepisy Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Ochronę znaku Polski Walczącej zainicjowali weterani II wojny światowej, zrzeszeni m.in. w Związku Powstańców Warszawskich i Światowym Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Nowe przepisy nie wzbudziły zastrzeżeń Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Sejm przyjął ustawę niemal jednomyślnie.
Kotwica jako znak Polski Walczącej - najbardziej znana z powstania warszawskiego - została wybrana w konspiracyjnym konkursie w 1942 r. Do Biura Informacji i Propagandy KG AK, które ogłosiło konkurs, nadesłano 27 propozycji. Autorką zwycięskiego projektu była harcerka Anna Smoleńska, która studiowała historię sztuki na tajnym Uniwersytecie Warszawskim.
Podczas okupacji znak symbolizujący walkę o niepodległość malowano na murach polskich miast. Dwie połączone litery P i W, tworzące kotwicę Polski Walczącej, umieszczane były na budynkach związanych z powstaniem warszawskim i walkami toczonymi w czasie II wojny światowej, m.in. odbitym z rąk Niemców gmachu PAST-y.
Ustawa trafi do podpisu prezydenta. (PAP)
mce/ nno/ ls/