5 maja 1945 r. oddziały Brygady Świętokrzyskiej NSZ wyzwoliły niemiecki obóz koncentracyjny dla kobiet w Holiszowie (Czechy), uwalniając około 700 więźniarek. Do niewoli wzięto ok. 200 esesmanów i 15 strażniczek; w walce rannych zostało 2 polskich żołnierzy.
„Jest to jedyny przypadek, gdy to Polacy wyzwolili obóz koncentracyjny. Ocalili życie kilkuset więźniów. Przesłuchani Niemcy powiedzieli, że mieli rozkaz wysadzić w powietrze baraki z Żydówkami” – podkreślił dr Rafał Drabik z IPN Lublin.
Oddziały Brygady Świętokrzyskiej NSZ, zmierzając w kierunku wojsk amerykańskich, zaatakowały niemiecki obóz w Holiszowie. Po krótkiej walce niemiecka załoga skapitulowała. Uwolniono ok. 700 więźniarek, w tym 167 Polek oraz ponad 200 Żydówek.
Brygada Świętokrzyska - największa formacja zbrojna Narodowych Sił Zbrojnych, walcząca zarówno z Niemcami, jak i podziemiem komunistycznym, powstała 11 sierpnia 1944 r. na Kielecczyźnie pod dowództwem kpt. Antoniego Dąbrowskiego-Szackiego „Bohuna”.
Od początku swej działalności na Kielecczyźnie Brygada organizowała ataki na niemieckie posterunki; rozbrajała niewielkie oddziały żandarmerii oraz Wehrmachtu. Do jednego z największych starć z siłami niemieckimi doszło 20 września pod Cacowem.
Głównym celem istnienia Brygady było zbrojne zwalczanie podziemia komunistycznego, uzależnionego od Związku Sowieckiego. Atakowała ona partyzantów Armii Ludowej, likwidowała lokalne struktury PPR. Do największych antykomunistycznych akcji bojowych Brygady należały: atak na Brygadę AL „Świt” w sierpniu 1944 r., rozbicie pod Rząbcem zgrupowania AL pod dowództwem Tadeusza Grochala „Tadka Białego” - we wrześniu 1944 r. oraz zorganizowana trzy miesiące później akcja na grupę sowiecką z oddziału NKWD „Awangarda”, którym dowodził Wasyl Tichonin „Wasyl”.
„Jest to jedyny przypadek, gdy to Polacy wyzwolili obóz koncentracyjny. Ocalili życie kilkuset więźniów. Przesłuchani Niemcy powiedzieli, że mieli rozkaz wysadzić w powietrze baraki z Żydówkami” – podkreślił dr Rafał Drabik z IPN Lublin. Oddziały Brygady Świętokrzyskiej NSZ, zmierzając w kierunku wojsk amerykańskich, zaatakowały niemiecki obóz w Holiszowie. Po krótkiej walce niemiecka załoga skapitulowała. Uwolniono ok. 700 więźniarek, w tym 167 Polek oraz ponad 200 Żydówek.
Według prof. Jana Żaryna, autora publikacji „+Taniec na linie, nad przepaścią+. Organizacja Polska na wychodźstwie i jej łączność z krajem w latach 1945-1955”, żołnierze Brygady ochraniali ludność okolicznych wsi. "Margines bandytyzmu i wynikających z tego zabójstw Żydów w NSZ był zdecydowanie mniejszy niż np. w formacjach komunistycznych" - twierdzi historyk.
W styczniu 1945 r., z chwilą zbliżania się frontu sowieckiego, dowództwo Brygady stacjonującej w rejonie Miechowa zdecydowało się podjąć marsz na zachód. W tym celu „Bohun” zawarł porozumienie z lokalnymi dowódcami Wehrmachtu, umożliwiające wycofanie się oddziału NSZ na teren zajmowany przez Niemców. 15 stycznia, po uzyskaniu zgody niemieckiej (wcześniej oddziały Brygady zostały przez nich ostrzelane) Brygada przeprawiła się przez Pilicę. Kilka dni później przekroczyła dawną granicę z Niemcami.
Przebywając na terytorium kontrolowanym przez Wehrmacht, Dąbrowski-Szacki uchylał się od podjęcia regularnej walki z Armią Czerwoną tłumacząc to nieprzygotowaniem oraz partyzanckim charakterem dowodzonego przez siebie oddziału, liczącego już ponad tysiąc ludzi.
Aby uzyskać zgodę na dalszy odwrót „Bohun” zgodził się jednak na przerzut przez Niemców drogą lotniczą wybranych żołnierzy Brygady na ziemie polskie zajęte przez Armię Czerwoną. Od lutego do kwietnia na spadochronach zrzucono tam cztery grupy kurierów; wyszły też patrole piesze. Miały one rozkaz polityków OP dotarcia do przywódców NSZ w kraju. Broń, dokumenty i radiostacje dostarczali Niemcy.
W kwietniu Brygada ponowiła marsz na zachód, a 1 maja 1945 r. jej żołnierze zakwaterowali się w pobliżu Pilzna. W tym czasie po raz pierwszy natknęli się na oddziały amerykańskie podążające na wschód. Po uznaniu przez nich Brygady za część sił alianckich, żołnierze „Bohuna” rozpoczęli działania antyniemieckie. 5 maja wyzwolili kobiecy obóz koncentracyjny w Holiszowie uwalniając ok. 700 więźniarek, w tym 167 Polek oraz ponad 200 Żydówek.
"To jedna z ładniejszych kart historii brygady" – podkreśla prof. Żaryn. Następnego dnia nawiązano kontakt z 3. Armią gen. George'a Pattona.
Dowódca Brygady planował następnie jak najszybsze przyłączenie swego oddziału do 2. Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa, przebywającego we Włoszech. Ten jednak nie wyraził na to zgody.
W konsekwencji odmowy oraz wskutek pogarszania się stosunku ludności czeskiej do partyzantów z NSZ, oskarżanych przez komunistów o kolaborację z Niemcami, w sierpniu Amerykanie przewieźli partyzantów do koszar poniemieckich w Coburgu, a następnie rozbroili. Ostatecznie żołnierze Brygady zostali przydzieleni do Polskich Kompanii Wartowniczych, pełniących służbę na terenie okupowanych przez aliantów Niemiec.
"Brygada Świętokrzyska była jedną z największych polskich jednostek partyzanckich. W czasie swojej prawie półrocznej działalności na ziemi kieleckiej stoczyła ponad 20 większych bitew i dziesiątki potyczek z jednostkami niemieckimi, grupami komunistycznymi i desantami sowieckimi. W obliczu końca wojny i klęski Niemiec pierwszoplanowym zadaniem postawionym Brygadzie przez dowództwo NSZ było oczyszczanie terenu z komunistów i ich sympatyków, jako potencjalnych kolaborantów nowej, sowieckiej okupacji” – podsumowuje działalność partyzantów dowodzonych przez „Bohuna” Wojciech Muszyński, autor dodatku historycznego „Brygada Świętokrzyska NSZ”.
wmk