Na Cmentarzu Powstańców Warszawy spoczywa ponad 100 tys. ofiar powstania. "Najwięcej jest tu ludności cywilnej, dzieci, kobiet, starców, ale żołnierzy też; tu musi być krzyż, jako symbol cierpienia i ofiary" - mówi PAP Wanda Traczyk-Stawska, ps. Pączek.
W piątek przypada Dzień Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy ustanowiony uchwałą Sejmu.
"Cmentarz założono w 1945 roku, w końcu października, początku listopada i zaczęto tu zwozić ciała, ale one tu leżały i prochy wiatr rozwiewał. Tu leżeli ci moi koledzy z powstania, dziewczyny i chłopaki i cywile, leżeli tygodniami czekając na pochówek" - opowiada Wanda Traczyk-Stawska, łączniczka z Powstania Warszawskiego, która po wojnie walczyła o to, by wolski cmentarz nie został zapomniany.
Wreszcie - jak dodaje - wykopano wielki dół - sześć metrów na cztery - w który zaczęto zsypywać prochy z całej Warszawy. "Przede wszystkim z Woli, bo tu na Woli rozstrzelali w ciągu 3 dni około 60 tys. ludzi" - podkreśla.
Traczyk-Stawska przypomina, że pierwotnie cmentarz miał trzynaście hektarów, następnie został zmniejszony do ośmiu. "Potem zabrali kolejne sześć i pół i na półtora hektara jest ten cały cmentarz" - mówi.
"Ludzie nie wiedzą, że to jest mogiła, a nie wzniesienie po to, by pomnik był lepiej widoczny, że tu leżą prochy ponad 50 tys. ludzi, wojska tu nie ma tak wiele, najwięcej tu jest ludności cywilnej, dzieci, kobiet, starców i żołnierzy też, razem, to jest najważniejsze miejsce na tym cmentarzu i tu musi być krzyż, jako symbol nie religii samej, ale cierpienia i ofiary, bo tym dla człowieka jest krzyż" - zaznacza Traczyk-Stawska.
"My tu ten krzyż zrobimy bez względu na to, jakie będą konsekwencje" - zapewnia. "Mówi się o patriotyzmie - to jest miejsce, mówię jako stary nauczyciel, gdzie jest konkret w garści, kiedy przychodzi wycieczka i możemy pokazać tu leży taki żołnierz, tu leży takie dziecko, pokazać dzieci pani Wandy Lurie, opowiedzieć o ludności cywilnej" - mówi Traczyk-Stawska. Wanda Lurie, nazywana polską Niobe, przeżyła rzeź Woli będąc w ostatnim miesiącu ciąży. Wraz z trójką dzieci w wieku 11, 6 i 3 lat została zapędzona na teren fabryki Ursus, gdzie Niemcy rozstrzelali blisko 7 tys. osób. Wśród zabitych znalazły się też dzieci Wandy Lurie. Ona sama, choć ciężko ranna, przeżyła egzekucję; 20 sierpnia 1944 roku urodziła syna Mścisława.
Na Cmentarzu Powstańców Warszawy spoczywają szczątki i prochy ponad 104 tys. głównie cywilnych i wojskowych ofiar powstania, w dużej mierze bezimiennych. Przez lata nekropolia nie była rewitalizowana. Kapitalny remont cmentarza rozpoczął się dopiero trzy lata temu. Przeprowadzali go wspólnie wojewoda mazowiecki, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Urząd Dzielnicy Wola.
Cmentarz został założony w 1945 r. Był drugą nekropolią obok Powązek, gdzie po wojnie grzebano ekshumowane szczątki mieszkańców Warszawy. Szczątki spoczęły w 177 zbiorowych mogiłach. W 1973 r. odsłonięto na cmentarzu pomnik "Polegli - Niepokonani" projektu Gustawa Zemły.(PAP)
hgt/ laz/