Na Majdanie Niepodległości w stolicy Ukrainy od środy można oglądać wystawę „Za waszą i naszą wolność” poświęconą 95. rocznicy wyzwolenia Kijowa spod okupacji bolszewickiej przez połączone siły Józefa Piłsudskiego i Semena Petlury.
Ekspozycja, która będzie dostępna dla publiczności przez dwa tygodnie, odwiedzi następnie inne miasta ukraińskie.
"Uważamy, że w obecnej sytuacji geopolitycznej, w której znajduje się Ukraina, Polska i cała Europa Środkowa, szczególnie ważne są inicjatywy zmierzające do wzmocnienia współpracy polsko-ukraińskiej. Idea sprzed 95 lat jest dziś szczególnie żywa. Tylko w tej współpracy widzimy bezpieczeństwo i zachowanie suwerenności zarówno przez Polskę, jak i Ukrainę” – powiedział PAP Michał Dworczyk z fundacji „Wolność i Demokracja”, która jest współorganizatorem wystawy.
W kwietniu 1920 r. w Warszawie podpisano polsko-ukraińską umowę międzyrządową, nazywaną powszechnie umową Piłsudski-Petlura; strona polska uznawała niezawisłość Ukrainy i jej władz - Dyrektoriatu z Semenem Petlurą na czele - a linię graniczną między Polską i Ukrainą stanowić miała dawna granica między Rosją i Austro-Węgrami. Wojsko Polskie, wraz z żołnierzami Petlury, wkroczyło do Kijowa w maju 1920 r.
"Uważamy, że w obecnej sytuacji geopolitycznej, w której znajduje się Ukraina, Polska i cała Europa Środkowa, szczególnie ważne są inicjatywy zmierzające do wzmocnienia współpracy polsko-ukraińskiej. Idea sprzed 95 lat jest dziś szczególnie żywa. Tylko w tej współpracy widzimy bezpieczeństwo i zachowanie suwerenności zarówno przez Polskę, jak i Ukrainę” – powiedział PAP Michał Dworczyk z fundacji „Wolność i Demokracja”.
Na uroczystości otwarcia wystawy obecni byli: prezes ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyr Wiatrowycz i wiceprezes polskiego IPN Paweł Ukielski.
„W relacjach między Ukraińcami i Polakami były nie tylko konflikty, ale i długie okresy owocnej współpracy oraz wspólnej walki. Wyzwolenie Kijowa spod bolszewickiej okupacji to ważna data także i dziś, gdy znowu mamy do czynienia z ogromnym zagrożeniem ze wschodu, które jest niebezpieczne nie tylko dla Ukrainy, ale dla innych państw Europy” – mówił Wiatrowycz.
„Ta wystawa jest świadectwem tego, że dziś zajmujemy się nie tylko historią, ale i budowaniem przyszłości, bo to, co się dzieje na wschodniej Ukrainie, jest walką o wolność naszą i waszą” – zaznaczył Ukielski.
Mykoła Kniażycki, deputowany do ukraińskiego parlamentu z ramienia partii Front Zmian premiera Arsenija Jaceniuka, zauważył, że miejsce wystawy „Za waszą i naszą wolność”, która pokazywana jest na kijowskim Majdanie, jest symboliczne.
„W tym miejscu po raz kolejny narodziła się nowa ukraińska demokracja, która moim zdaniem byłaby niemożliwa bez pomocy Polski. To Polska jako pierwsza uznała naszą niepodległość. To ona najbardziej aktywnie wspiera nasze przemiany i jest dziś głównym adwokatem Ukrainy w Europie i w świecie. Po tym, gdy przeszliśmy przez różne, skomplikowane okresy w przeszłości, zrozumieliśmy, że narody ukraiński i polski są sobie najbliższe w tej części świata” – podkreślił.
7 maja 1920 r. - prowadząc ofensywę przeciw wojskom bolszewickim - do Kijowa wkroczyły oddziały Wojska Polskiego wspierane przez formacje ukraińskie. Była to część koncepcji Piłsudskiego, zakładającej powstanie niepodległej Ukrainy, sprzymierzonej strategicznie z Polską. Wystawa, która składa się z posterów ustawionych w północnej części Majdanu Niepodległości, opowiada właśnie o tych wydarzeniach.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mmp/ mc/