W regionach Apulia i Basilicata na południu Włoch trwają trzydniowe obchody upamiętniające żołnierzy II Korpusu Polskiego, którzy uczestniczyli w walkach o wyzwolenie tego kraju. Uroczystości rozpoczęto w sobotę mszą na cmentarzu w Casamassima koło Bari.
Ceremonie zorganizowane z okazji obchodzonej w tym roku 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej miały na południu Italii szczególnie symboliczne znaczenie - podkreśla strona polska. Przypomina, że to właśnie tam, przez port w Tarencie w Apulii, w grudniu 1943 roku żołnierze II Korpusu przybyli na Półwysep Apeniński z Port Saidu w Egipcie. Stamtąd ruszyli na szlak bojowy, którego etapami były bitwa pod Monte Cassino, wyzwolenie Bolonii i Ankony.
Na polskim cmentarzu wojennym w Casamassima, gdzie pochowano ponad 420 polskich żołnierzy zmarłych z ran w szpitalach w południowych Włoszech i poległych w bitwach, w obecności kombatantów II Korpusu złożono wieńce i kwiaty. W mszy świętej uczestniczyli przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP, wojska, Ordynariatu Polowego, ambasady RP w Rzymie, Polonii oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa z jej sekretarzem Andrzejem Kunertem.
Po mszy odbyły się następnie uroczystości przed pomnikiem ku czci poległych w I i II wojnie światowej. Otwarta została wystawa fotografii „Apulia Polaków. Od 1944 do 1946 roku... historia w czerni i bieli”.
Koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego na placu w Casamassima rozpoczęto od minuty ciszy, by upamiętnić ofiary zamachów w Paryżu.
Drugim etapem uroczystości była w niedzielę miejscowość Mottola w Apulii, gdzie znajdowała się baza II Korpusu. Uczestnicy obchodów wzięli udział w mszy w miejscowej katedrze i złożyli kwiaty przed obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej oraz tablicą upamiętniającą żołnierzy generała Władysława Andersa.
W Materze w regionie Basilicata uroczystość dedykowana ich pamięci odbyła się w szkole podstawowej. W miejscowym muzeum otwarta została wystawa o II Korpusie.
Polsko-włoskie uroczystości zakończą się w poniedziałek wizytą w lotniczej bazie wojskowej w portowym mieście Brindisi w Apulii.
„To stamtąd - przypomniał Andrzej Kunert - latały samoloty alianckie, głównie polskie, choć nie tylko, z pomocą lotniczą do okupowanej Polski, z największym nasileniem podczas Powstania Warszawskiego”. Złożone zostaną kwiaty pod odsłoniętą w zeszłym roku tablicą pamiątkową ku czci lotników, którzy zginęli w trakcie tych lotów.(PAP)
sw/ ulb/ ro/ par/