Amerykański Harley-Davidson i polski CWS, Fiaty 500 i 508, a nawet Chevrolet, to marki, z których polska poczta korzystała w okresie międzywojennym. Niektóre z tych pojazdów można będzie oglądać od 13 lutego na wystawie „Na kołach i po torach" w Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu.
Jak poinformowała PAP we wtorek Karolina Kandut z Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu w 25 gablotach zaprezentowane zostaną fotografie przedstawiające wszystkie rodzaje pocztowych pojazdów.
W Polsce koniec I wojny światowej i odzyskanie niepodległości spowodowały odbudowę również pocztowych struktur. „Wraz ze wzrostem stałej ilości przesyłek, które poczta musiała przewozić z miejsca nadania do miejsca przeznaczenia pojawiła się potrzeba odpowiednich środków transportu w zorganizowanej sieci połączeń” - mówiła pracowniczka muzeum.
„W 1926 roku zarząd poczty dysponował 34 samochodami i 22 motocyklami, a także 83 samochodami prywatnych przedsiębiorstw. Na początku 1939 r. w transporcie pocztowym było już 595 samochodów i 547 motocykli razem z rowerami. Ponadto wynajmowano 555 samochodów i 133 motocykle” - poinformowała Kandut. Wyjątkowym uzupełnieniem wystawy jest Harley Davidson RA z 1932 r. z Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku.
W dużej mierze przewóz ładunku pocztowego odbywał się koleją w specjalnych wagonach pocztowych zwanych ambulansami pocztowymi lub w konwojach pocztowych. Uzupełnieniem komunikacji kolejowej była komunikacja traktowa, która miała docierać do najmniejszych placówek pocztowo-telekomunikacyjnych. W komunikacji traktowej używane były również samochody, zaprzęgi konne, autobusy i rowery.
Wystawę „Na kołach i po torach, czyli jak przewożożono pocztę w I połowie XX wieku” będzie można oglądać od 13 lutego do 18 marca. (PAP)
umw/ ls/