Przed 90 laty, 28 kwietnia 1923 roku, król Jerzy V otworzył w Londynie jeden z najbardziej znanych stadionów świata - Wembley. Inauguracyjny mecz w finale piłkarskiego Pucharu Anglii między zespołami Bolton Wanderers i West Ham (2:0) obejrzało 126 047 kibiców. Ludzie napierali na wejścia, a niektórzy - mniej cierpliwi, przeskakiwali przez wysokie na dwa i pół metra bramy, by szybciej dostać się do środka. Obiekt mógł pomieścić pierwotnie 127 tysięcy fanów, ale później ze względów bezpieczeństwa zmniejszono widownię do 100 tysięcy.
Stadion z charakterystycznymi dwiema białymi wieżami był świadkiem wielkich wydarzeń sportowych, m.in. igrzysk w 1948 roku, piłkarskich mistrzostw świata w 1966 roku, w finale których Anglia pokonała Niemcy 4:2, czy mistrzostw Europy w 1996 roku oraz koncertów. Najbardziej spektakularnymi były występy The Rolling Stones (1982 i 1990), Live Aid (1985), Queen (1986), The Freddie Mercury Tribute Concert (1992), z którego całkowity dochód został przeznaczony na walkę z AIDS, Michaela Jacksona (15 razy), czy Madonny (dziewięciokrotnie).
Został zburzony w 2003 roku, a w jego miejsce wybudowano nowy obiekt, który otwarto w marcu 2008 roku. Był areną zmagań olimpijskich w 2012 roku.
25 maja na Wembley odbędzie się finał Ligi Mistrzów. Niewykluczone, że zagrają w nim Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek z Borussii Dortmund. Niemiecki klub pokonał bowiem w pierwszym spotkaniu półfinałowym Real Madryt 4:1. (PAP)
olga/ af/