12 września, w 330. rocznicę bitwy pod Wiedniem, na wiedeńskim wzgórzu Kahlenberg wmurowany zostanie kamień węgielny pod pomnik króla Jana III Sobieskiego – poinformował PAP w czwartek inicjator przedsięwzięcia Piotr Zapart, członek Bractwa Kurkowego w Krakowie.
Jak podkreślił, uroczystość uwieńczy wielomiesięczne starania, aby w stolicy Austrii w przyszłości stanął pomnik polskiego monarchy, twórcy wiktorii wiedeńskiej. Wmurowanie kamienia węgielnego pod monument mają uświetnić przedstawiciele władz Wiednia i Krakowa z burmistrzem dr. Michaelem Haeuplem oraz prezydentem Jackiem Majchrowskim, a także delegacja krakowskich braci kurkowych.
Inicjatorami budowy pomnika króla Jana III Sobieskiego są: Bractwo Kurkowe oraz Stowarzyszenie Twórcze Artystyczno-Literackie STAL. Nad jego koncepcją artystyczną pracuje krakowski rzeźbiarz i członek bractwa, prof. Czesław Dźwigaj.
Jak wyjaśnił Zapart, władze austriackiej stolicy zgodziły się na budowę pomnika w części parkowej Kahlenbergu, z którego Jan III Sobieski dowodził zwycięską bitwą z Turkami. Monument stanie w odległości kilkudziesięciu metrów od kościoła św. Józefa; nie może być wyższy niż trzy metry ze względu na przepisy architektoniczne.
Według wstępnych ustaleń odlany z brązu pomnik ma przedstawiać Jana III Sobieskiego z jego charakterystycznymi atrybutami. Tło dla władcy będzie stanowić husaria. Koszt obiektu to co najmniej 500 tys. zł.
Na razie nie wiadomo z jakich źródeł zostanie sfinansowane to przedsięwzięcie. Bracia kurkowi myślą o znalezieniu sponsora strategicznego, który wyłożyłby całość lub większość potrzebnych pieniędzy.
Projekt popiera prezydent Krakowa, który w tej sprawie od miesięcy prowadzi osobiste rozmowy z burmistrzem Wiednia. Zwrócił się on wraz z inicjatorami przedsięwzięcia do prezydenta Bronisława Komorowskiego z prośbą o objęcie honorowym patronatem tej inicjatywy.
Bitwa pod Wiedniem stoczona została 12 września 1683 roku między wojskami polsko-austriacko-niemieckimi, pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego, a armią Imperium Osmańskiego pod wodzą wezyra Kara Mustafy. Zakończyła się klęską Osmanów, którzy od tej pory przeszli do defensywy i przestali stanowić zagrożenie dla chrześcijańskiej części Europy. Starcie to uważane jest za jedną z dwudziestu przełomowych bitew w dziejach świata. (PAP)
rgr/ abe/