Archeolodzy z Uniwersytetu Wrocławskiego będą prowadzić wykopaliska na pustyni Gobi w Mongolii. Ekspedycja to część projektu badawczego, którego celem jest porównanie adaptacji społeczeństw pradziejowych do życia w warunkach pustynnych.
Prof. Józef Szykulski z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego w rozmowie z PAP podkreślił, że prace nad przygotowaniem do realizacji projektu badawczego są już zaawansowane. „To ma być przedsięwzięcie o charakterze globalnym. Oprócz pustyni Gobi - gdzie po raz pierwszy nasza instytucja rozpocznie badania - będziemy również pracować nad materiałami pozyskanymi z południowej Sahary (Sudan) oraz pustyni Atakama i Nazca w Peru” - powiedział prof. Szykulski.
W Peru i Sudanie wrocławscy archeolodzy prowadzą badania od wielu lat. W przypadku Sudanu głównym organizatorem badań jest Muzeum Archeologiczne w Gdańsku.
Celem interdyscyplinarnego projektu badawczego – przewidzianego na cztery lata - jest porównanie adaptacji społeczeństw pradziejowych do życia w warunkach pustynnych. „To o tyle ciekawe, że wszystkie te pustynie różnią się warunkami klimatycznymi. Będziemy chcieli ustalić w jaki sposób w okresie pradziejowym, a więc w okresie kiedy żyły tam społeczeństwa zbieracko-łowieckie i pierwsze społeczeństwa rolnicze, ówczesne społeczności przystosowywały się do warunków pustynnych” - mówił naukowiec.
Prace badawcze archeologów z Wrocławia na obszarze pustyni Gobi prowadzone będą w ramach porozumienia z Mongolską Akademią Nauk i z Uniwersytetem w Ułan Bator. Wykopaliska, które rozpoczną się w maju lub czerwcu 2015 r., planowane są w tzw. Dolinie Krzemowej.
Prof. Szykulski podkreślił, że to jedno z bogatszych w materiały archeologiczne miejsc na pustyni Gobi. „Oglądaliśmy materiały dotychczas znalezione w tym rejonie i są one niezwykle obiecujące. Sięgają okresu dolnego paleolitu, a więc prawdopodobnie wcześniejszych form ludzkich” - mówił.
„Mongolia, jeżeli chodzi o badania archeologiczne, to do tej pory wciąż teren dziewiczy. Dostęp do stanowisk, które zaproponowała Mongolska Akademia Nauk jest bardzo prestiżowy. To tak jakby obcokrajowy uzyskali pozwolenie na wykopaliska na krakowskim Rynku” - ocenił naukowiec.
Projekt, w który zaangażowali się wrocławscy badacze będzie miał charakter międzynarodowy. Zainteresowani udziałem w nim są również włoscy oraz czescy archeolodzy. Prof. Szykulski podkreślił, że pochłonie on znaczne nakłady finansowe. „Dlatego też chcemy strać się o grant z Unii Europejskiej” - dodał. (PAP)
pdo/ ls/