Fundacja Dzieło Świętego Jakuba, organizująca Jarmark Jakubowy w Szczecinie i firma, której specjalnością jest wędzona sielawa z Pojezierza Drawskiego to kolejni członkowie Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Pomorza Zachodniego.
Nowi członkowie sieci odebrali w piątek certyfikaty potwierdzające przynależność do niej z rąk marszałka województw Olgierda Geblewicza.
Prezes Fundacji ks. Maciej Pliszka, podkreślił, że coroczny Jarmark Jakubowy promuje regionalne i ekologiczne produkty tradycyjne. Dzięki prowadzonemu w Szczecinie na placu przed katedra sklepowi są one dostępne dla mieszkańców przez cały rok. Zapowiedział, że Fundacja ma w planach stworzenie sieci sklepów z takimi produktami, a także spółdzielni socjalnej, która produkowałaby żywność o najlepszej jakości z produktów regionalnych, na terenach dotkniętych bezrobociem, szczególnie popegeerowskich.
Wiesław Perłak, właściciel przedsiębiorstwa, które w Starym Drawsku posiada m.in. wędzarnię i smażalnię ryb chwalił się wędzoną sielawą. To koronny nasz produkt, mimo że mamy w ofercie inne smażone, wędzone czy surowe ryby takie jak węgorze, pstrągi czy troć. Sielawa to tradycyjna ryba z tych terenów - podkreślił.
W piątek także wpisano na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi kolejny 33. produkt z Pomorza Zachodniego - hołubcie bielkowskie. To prosta, ale syta potrawa przypominająca swojskie gołąbki. W liść kapusty zamiast mięsa i ryżu zawijamy starte ziemniaki i gotowaną kaszę jęczmienną - opisuje współautorka wniosku o wpisanie potrawy na listę Ewa Pietruszko. To potrawa znana od 70 lat, która zwyciężyła w lokalnym konkursie "Poszukiwacze smaku". Pozwoliła w czasach powojennych ludności spod Sambora przetrwać na tych ziemiach trudne czasy - dodała. Stała się nawet potrawą wigilijną - zaznaczyła.
Wśród umieszczonych wcześniej na ministerialnej liście zachodniopomorskich produktów znajdują się także m.in. wytwarzane od lat według oryginalnych receptur produkty piekarnicze, w tym szczecińskie pierniki, przetwory ekologiczne, np. konfitury z róży, miody, ogórki kiszone, miody przelewickie czy puszka słynnego paprykarza szczecińskiego.
Sieć Dziedzictwa Kulinarnego Pomorza Zachodniego liczy obecnie 42 firmy i instytucji. Należy do Europejskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego, która istnieje od 1995 r.
Aby stać się członkiem Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Pomorza Zachodniego przetwórcy żywności powinni wytwarzać produkty z surowców produkowanych w tym regionie oraz szczegółowo opisać, jak one powstawały. Natomiast restauracje, punkty gastronomiczne i hotele powinny m.in. przygotowywać potrawy, które mają historyczne tradycje w regionie.
Członkostwo w Sieci daje przedsiębiorcom prawo do umieszczania informacji na internetowych stronach województwa i Europejskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego, a także możliwość posługiwania się logo organizacji. Firmy wpisane na listę mogą bezpłatnie reklamować się w regionalnych folderach, a także uczestniczyć w regionalnych imprezach promocyjnych. (PAP)
epr/ pz/