Ok. 200 twórców kina i aktorów z ponad 50 krajów weźmie udział w 30. edycji Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Impreza rozpocznie się w piątek, potrwa 10 dni. Polskę reprezentować będą, pokazując swoje nowe filmy, m.in. Krzysztof Zanussi i Jan Jakub Kolski.
W najważniejszej konkursowej sekcji festiwalu, dla pełnometrażowych filmów fabularnych, wystartuje w tym roku 15 produkcji.
"W głównym konkursie jest kilka filmów podejmujących tematykę historyczną, jak ukraiński +Przewodnik+ Olesa Sanina, bułgarski +Dzień sądu+ Stefana Komandarewa, czy estoński +Na skrzyżowaniu wiatrów+ Martti Helde. Są dramaty, jak chorwacki film +Takie są zasady+ Ognjena Svilicica, chińska +Trumna w górach+ Xin Yukun czy irańska +Neurastenia+ Omida Tootoonchi. Jest film drogi, czyli +Serce, serduszko+ Jana Jakuba Kolskiego, ale są też filmy o miłości - takie, jak +Moja syrenka, moja Lorelei+ Nany Dżordżadze, +Feliks i Meira+ Maxime Giroux czy +Oczekiwanie+ Aditya Vikram Sengupty" - wymieniał w rozmowie z PAP dyrektor festiwalu Stefan Laudyn.
"W programie mamy także dwie czarne komedie: hiszpańską +Carmina i Amen+ Paco Leona i +Unlucky Plaza+ Kena Kweka z Singapuru. Spodziewam się też wybuchów śmiechu na rosyjskim filmie +Gwiazda+ Anny Melikian oraz na argentyńskim dramacie w sklepie mięsnym pt. +Szef, anatomia przestępstwa+ Sebastiana Schindela" - opowiadał Laudyn.
Polski reprezentant w konkursie, czyli "Serce, serduszko" w reżyserii Kolskiego, z Marcinem Dorocińskim i Julią Kijowską w obsadzie, to historia Maszeńki, 11-letniej wychowanki bieszczadzkiego domu dziecka, która razem z wychowawczynią ucieka, by zdążyć na egzamin do szkoły baletowej.
Polski reprezentant w konkursie, czyli "Serce, serduszko" w reżyserii Kolskiego, z Marcinem Dorocińskim i Julią Kijowską w obsadzie, to historia Maszeńki, 11-letniej wychowanki bieszczadzkiego domu dziecka, która razem z wychowawczynią ucieka, by zdążyć na egzamin do szkoły baletowej.
Festiwalowe seanse odbywać się będą - do 19 października - w Kinotece i Multikinie Złote Tarasy. Z widzami spotka się, przedstawiając im swoje filmy, ok. 200 reżyserów, aktorów i filmowych producentów m.in. z: USA, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Rosji, Izraela, Niemiec, Francji, Szwecji, Czech, a także Indii, Chin, Japonii, Korei Południowej, Wietnamu, Panamy, Wenezueli, Filipin, Argentyny, Iranu, Meksyku, Peru i Kolumbii.
Oprócz Konkursu Międzynarodowego, sekcje w programie to np.: Konkurs 1-2 (dla pierwszych i drugich filmów w dorobku reżyserów) i Konkurs Filmów Dokumentalnych.
Zwyczajowo odbędą się również Pokazy Specjalne. Zaprezentowane zostanie np. wyreżyserowane przez Krzysztofa Zanussiego "Obce ciało", w którym zagrały Agnieszka Grochowska i Agata Buzek. Zanussi ukazał w tym filmie "zderzenie korporacyjnego cynizmu z młodzieńczym idealizmem", a bohaterkami uczynił robiące kariery zawodowe "kobiety wyzwolone". W ramach Pokazów Specjalnych publiczność obejrzy także m.in. nowe filmy Kanadyjczyka Davida Cronenberga ("Mapy gwiazd"), Francuza Tony'ego Gatlifa ("Geronimo") i Chińczyka Zhanga Yimou ("Powrót do domu").
Tak jak w latach ubiegłych, w trakcie festiwalu organizowane będą Warszawskie Targi CentEast, podczas których spotkają się agenci sprzedaży, dystrybutorzy, selekcjonerzy festiwali i producenci zainteresowani kinem wschodnioeuropejskim. Gościem specjalnym będzie w tym roku Ukraina. Warszawę odwiedzi około 20 filmowców ukraińskich, wśród nich szef Ukraińskiej Narodowej Agencji Filmowej Filip Illenko.
Stefan Laudyn, pytany przez PAP o powód, dla którego gościem specjalnym wybrano właśnie Ukrainę, zaznaczył: "Naturalnie wydarzenia ostatnich miesięcy nadają obecności filmowców ukraińskich w Warszawie zupełnie nowego znaczenia, ale nasze zainteresowanie Ukrainą nie narodziło się wczoraj".
Jak tłumaczył, wizyta gości z Ukrainy będzie wynikiem współpracy WFF i Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Odessie, którą rozpoczęto w 2012 r. "Pierwsze organizowane przez nas wspólnie spotkania polsko-ukraińskie miały miejsce w Odessie latem ubiegłego roku, kiedy sytuacja polityczna była zupełnie inna. W zeszłym roku na Targach CentEast prezentowaliśmy ukraiński projekt +Plemię+, który w tym roku zdobył trzy nagrody w Cannes, a w głównym konkursie WFF była +Zielona kurtka+ Wołodymyra Tychego. Polska jest dla Ukrainy naturalnym partnerem przede wszystkim dlatego, że polska kultura jest tam obecna, rozpoznawalna i doceniana" - mówił Laudyn.
Przez zagranicznych specjalistów z branży Warszawski Festiwal Filmowy zaliczany jest do najważniejszych na świecie dorocznych imprez poświęconych kinematografii, obok m.in. Cannes, Berlinale, Wenecji i San Sebastian.
Jak podają organizatorzy, w roku ubiegłym impreza ta przyciągnęła do festiwalowych kin 100 tys. widzów.
Szczegółowe informacje o programie tegorocznej edycji dostępne są na stronie www.wff.pl. (PAP)
jp/ dym/