Zabytkowy już tramwaj z 1960 roku kursował w poniedziałek ulicami Bydgoszczy. Pasażerowie mogli podróżować za darmo śpiewając wraz z kapelą kolędy z okresu stanu wojennego.
"Kolędy ze stanu wojennego w bardzo ironiczny sposób kontestowały ówczesną, ponurą rzeczywistość. Nowe teksty układano tak, by pasowały do tradycyjnej melodii" – podkreślił Piotr Zaporowicz z Historycznej Orkiestry Podwórkowej, która na żywo akompaniowała śpiewom w tramwaju.
Piotr Zaporowicz: "Kolędy ze stanu wojennego w bardzo ironiczny sposób kontestowały ówczesną, ponurą rzeczywistość. Nowe teksty układano tak, by pasowały do tradycyjnej melodii".
Część autorów tekstów "wojennych" kolęd jest znana, choć wówczas utwory powielano anonimowo. Wśród autorów byli twórcy internowani 13 grudnia 1981 roku, m.in. Maciej Zembaty, który podczas pobytu w tzw. ośrodku odosobnienia w Białołęce, "uaktualnił" kolędę "Bóg się rodzi": "Bóg się rodzi, a rodacy po więzieniach rozrzuceni/Bo marzyła im się Polska niepodległa na tej ziemi./Solidarni i odważni górnik, rolnik i stoczniowiec./ Dziś składają do cię modły, daj nam wolność Panie Boże.
Tramwaj kursował w poniedziałek pomiędzy śródmieściem Bydgoszczy a Leśnym Parkiem Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku, zatrzymując się na wszystkich przystankach. Pasażerowie nie tylko jeździli za darmo, ale także otrzymywali bezpłatne śpiewniki z kolędami.
"Osoby wsiadające dostały także tzw. wrony. Są to kopie oryginalnych ulotek, które jako jedne z pierwszych pojawiły się w Bydgoszczy, w 1982r." - poinformował Krystian Frelichowski, współorganizator imprezy.
Na potrzeby przedsięwzięcia bydgoskie MZK udostępniły odrestaurowany tramwaj typu 5N. Pojazd, pochodzący z 1960 roku, jest przedstawicielem serii pojazdów, które były jednym z najczęściej spotykanych na bydgoskich torach w 1981 roku. (PAP)
olz/ abe/