Dwa koncerty Carla van Eindhovena z Belgii zainaugurują w piątek XIV Gdański Festiwal Carillonowy. Muzyk zagra na mobilnym carillonie, składającym się z 48 dzwonów, z towarzyszeniem czterech gdańskich jazzmanów.
"Wraz z belgijskim carillonistą zagrają: Artur Jurek na instrumentach klawiszowych, Jarosław Stokowski na kontrabasie, Grzegorz Sycz na perkusji oraz Paweł Hulisz na trąbce" - poinformował dział edukacji i promocji Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Carl van Eindhoven ma w swoim repertuarze standardy jazzowe i bardziej eksperymentalne utwory m.in. z zespołem fusion. Belgijski muzyk szczególnie ceniony jest za improwizacje jazzowe. Wielokrotnie występował jako "carillonista jazzman" podczas festiwalu "Swing pod gwiazdami" w Miribel (Francja). Koncertował także w Danii, Hiszpanii, Irlandii, Japonii, Niemczech, Polsce i Stanach Zjednoczonych.
Carillon to zespół, co najmniej, 23 dzwonów zestrojonych ze sobą w sposób umożliwiający wygrywanie na nich melodii. Umieszczany jest przeważnie na wieżach. Tradycja carillonów sięga XII wieku, a ich sztuka rozwinęła się pomiędzy XIV a XVIII wiekiem, szczególnie we Francji i Niderlandach.
Carl van Eindhoven zagra z gdańskimi jazzmanami na Targu Węglowym standardy w stylu swing, latin i fusion m.in. "You Took Advantage Of Me", "After You've Gone" i "Blue Bossa".
W sobotę, na zakończenie Gdańskiego Festiwalu Carillonowego, belgijski muzyk na instrumencie w kościele św. Katarzyny wykona "Koncert dla rannych ptaszków". Artysta zaprezentuje dawną muzykę carillonową oraz utwory rozrywkowe. Tego samego dnia na carillonie w Ratuszu Głównego Miasta i kościele św. Katarzyny zagra gdańska carillonerka Monika Kaźmierczak.
Carillon to zespół, co najmniej, 23 dzwonów zestrojonych ze sobą w sposób umożliwiający wygrywanie na nich melodii. Umieszczany jest przeważnie na wieżach. Tradycja carillonów sięga XII wieku, a ich sztuka rozwinęła się pomiędzy XIV a XVIII wiekiem, szczególnie we Francji i Niderlandach.
Na carillonie gra się uderzając pięściami w drewniane klawisze w kształcie trzonków. Jedną oktawę dźwięków wykonuje się na pedałach uruchamianych nogą. Hałas uderzanych dzwonów jest tak duży, że niektórzy z muzyków używają zatyczek do uszu.
Do Gdańska carillony trafiły w 1561 r. Zamontowano je na Ratuszu Głównym. Czternaście lat później instrument ten zawisł także na wieży kościoła św. Katarzyny. Obecne carillony na tych dwóch gdańskich zabytkach są odlane współcześnie. Instrument na kościele św. Katarzyny ma 49 dzwonów, a ratuszowy 37. (PAP)
rop/ abe/