W brukselskim Pałacu Sztuki (BOZAR) czynna jest retrospektywna wystawa jednego z największych barokowych malarzy - Francisco de Zurbarana (1598-1664), która zbiega się z 350. rocznicą śmierci tego mistrza hiszpańskiego złotego wieku.
Jest to pierwsza międzynarodowa wystawa poświęcona temu malarzowi szkoły sewilskiej od czasu wystawy z 1988 roku pokazywanej w Nowym Jorku i w Paryżu oraz w latach 1964-65 w Madrycie. Swoim patronatem objęła ją emerytowana królowa Paola.
Dyrektor BOZAR, Paul Dujardin, podkreślił historyczną wagę obecnej retrospektywy, wskazując, że malarstwo Zurbarana to nie tylko dziedzictwo hiszpańskie, lecz również europejskie, mimo że Zurbaran nie zdobył poza krajem rodzinnym tak wielkiej popularności jak Diego Velazquez czy Bartolome Esteban Murillo.
Wśród zgromadzonych w Brukseli obrazów znalazły się również nigdy dotąd nie pokazywane płótna barokowego mistrza, ucieleśniającego swoja twórczością ideał kontrreformacyjnej sztuki religijnej. Jej zadaniem według zaleceń soboru trydenckiego było prowadzenie widza ku Bogu, poprzez ukazywanie postaci świętych i wywołanie w jego duszy emocjonalnego poruszenia.
"Jest to sztuka w służbie wiary. Zurbaran pragnął wywołać u widza podobne przeżycie mistyczne, jakie było udziałem świętych na jego obrazach" - tłumaczy Gabriele Finaldi, dyrektor działu konserwacji i badań madryckiego Muzeum Prado.
Mimo tej odległej tematyki malarski język Zurbarana jest "zaskakująco nowoczesny" dzięki "połączeniu realizmu z trzeźwością i siłą wyrazu" - powiedział podczas prezentacji wystawy jej kurator Ignacio Cano.
"Jest to sztuka w służbie wiary. Zurbaran pragnął wywołać u widza podobne przeżycie mistyczne, jakie było udziałem świętych na jego obrazach" - tłumaczy Gabriele Finaldi, dyrektor działu konserwacji i badań madryckiego Muzeum Prado. "Jako widzowie możemy sądzić, że to oddala nas nieco od XXI wieku" - przyznała. Ale według niej Zurbaran zachowuje siłę oddziaływania nawet dziś, dzięki zdolności "do oddania w realnym obrazie tajemniczej, świetlistej treści" duchowej. Według niej "efekt ten uzyskuje Zurbaran środkami artystycznymi opartymi na dynamice i silnych kontrastach światła i cienia".
Zurbaran malował również martwe natury i sceny batalistyczne. Punkt kulminacyjny także w scenach z życia codziennego osiągał dzięki wykorzystaniu światła. Ma się "wrażenie, iż obdarza duszą przedmioty i osiąga nadnaturalną transcendencję" - zauważył komisarz wystawy.
Swego czasu nazywany malarzem zakonników, Zurbaran nazywany jest też mistrzem mistycyzmu, a ostatnio cieszy się uznaniem jako "malarz, który malował to, czego nie daje się opisać". Tak określił go holenderski pisarz, wymieniany wśród kandydatów do literackiej Nagrody Nobla, Cees Nooteboom. "Tylko człowiek skromny i uważny, jakim rzeczywiście był Zurbaran, może malować niepojęte milczenie, które płynie z przedmiotów" - napisał w jednej z prac poświęconych barokowemu mistrzowi.
"Współczesna publiczność reaguje emocjonalnie na obrazy. A Zurbaran ma wielką moc zaciekawiania tym, co leży poza samym przedstawieniem, poza tym co namalowane" - dodaje Finaldi.
W zorganizowaniu wystawy, która potrwa do 25 maja, uczestniczyły hiszpańskie muzea: Prado i Sztuk Pięknych w Sewilli. Obrazy wypożyczono również z różnych kolekcji prywatnych i instytucji religijnych na całym świecie. Pokazano na niej także niedawno dopiero zidentyfikowane płótna, jak m.in. "Wizja św. Piotra Nolasco", założyciela Zakonu Najświętszej Maryi Panny Miłosierdzia dla Odkupienia Niewolników czy "Mistyczne zaślubiny św. Katarzyny" i sześć jeszcze innych obrazów. Wśród pokazanych płócien są także: niewielkich rozmiarów alegoryczny "Agnus Dei", dwie wersje św. Franciszka w ekstazie i "Śpiąca Maria" (Madonna przedstawiona jako dziewczynka).
Wystawa prezentuje je według klucza tematycznego i chronologicznego, uwydatniając główne etapy twórczości Zurbarana, od początkowych wpływów caravaggionizmu (silnego, dramatycznego światłocienia i pozostawiania fragmentów przedstawienia w mroku) po ostatnie płótna, w których stosował środki mniej ekspresyjne i gdzie dramatyzm przedstawień ulega wyciszeniu.
W Polsce znajdują się dwa dzieła Zurbarana: "Chrystus przy kolumnie" z ok. 1660 r., należący do kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu i "Madonna Różańcowa adorowana przez kartuzów" z ok. 1638-1639 roku z Muzeum Narodowego w Poznaniu. (PAP)
klm/ ro/