Premiera "Operetki" Witolda Gombrowicza w reżyserii Mikołaja Grabowskiego odbędzie się w sobotę w warszawskim teatrze Imka. W spektaklu występują m.in. Tomasz Karolak, Iwona Bielska, Magdalena Boczarska, Marcin Kalisz i Krystian Biłko.
Akcja dramatu Gombrowicza, napisanego na przełomie lat 50. i 60. na emigracji w Argentynie, rozgrywa się na zamku Himalaj, podczas wielkiego balu. Z Paryża przyjeżdża Fior, dyktator mody, pełen wątpliwości co do kierunku swojej pracy. Goście zostają zaproszeni do gry - docierają na zamek w workach, pod którymi kryją się zaprojektowane przez nich stroje przyszłości. Bal toczy się w najlepsze, w pewnym momencie goście zrzucają worki prezentując swoją wizję przyszłości.
"To arcydramat, pisany przez Gombrowicza przez 15 lat. Pisarz miał swoje doświadczenia z rewolucją ludową, która pod koniec lat 60., zaczynała we Francji kiełkować. Tekst jest o tym, że rewolucja zmiata wszelkie kłamstwo. Stąd forma operetki, która jest takim pięknym kłamstwem. Bohaterowie szukają prawdy, nagości. Zderzenie się z tym tekstem w świecie, w którym żyjemy, w którym rzadko kiedy jesteśmy sobą, było dla nas wyzwaniem. Używamy formy operetkowej, by pokazać te karykatury postaci, które zdzierają te maski i szukają sensu w życiu" - powiedział podczas piątkowej próby medialnej Tomasz Karolak.
Głównym bohaterem sztuki jest hrabia Szarm, "zblazowany birbant i lampart" - jak opisuje go Gombrowicz - który postanawia uwieść młodą dziewczynę. Przeszkadza mu w tym różnica pochodzenia: on jest arystokratą, obiekt jego zamiarów - Albertynka - pochodzi z niższych sfer społecznych. Nie jest ona zainteresowana drogimi ubraniami, jakimi zasypuje ją adorator, marząc o nagości.
"Nagość w dzisiejszych czasach została wyzuta z tajemnicy; by nadać jej jakieś znaczenia, należy ją ponownie odziać w formę. Albertynka jest zwiastunem przełomu i wyraźnym głosem prawdy" - powiedziała Magdalena Boczarska, odtwórczyni roli Albertynki. "To rola-ikona w historii polskiego teatru. Każda aktorka, która dostaje tę rolę wie, co ją czeka. Mówię o nagości, która jest niezbędna w tej roli i jest czymś, co określa postać. Nagość nigdy nie jest łatwa, ale i ta rola jest trudna" - dodała.
W spektaklu Grabowskiego wykorzystana została muzyka Tomasza Kisewettera, użyta przez Kazimierza Dejmka w jego przedstawieniu "Operetki" z 1975 roku.
Występują: Iwona Bielska, Krystian Biłko, Magdalena Boczarska, Marcin Kalisz, Tomasz Karolak, Andrzej Konopka, Jakub Przebindowski, Wojciech Sikora, Agnieszka Skrzypczak, Andrzej Wichrowski/ Mikołaj Grabowski, Krzysztof Wieszczek. (PAP)
pj/ abe/