"Macierzyństwo" - jedna z trzech znajdujących się w Polsce rzeźb uznanego, choć powiązanego z nazistowskimi Niemcami Josefa Thoraka, zyskała nowy postument i została przeniesiona w nowe miejsce. Teraz, ukryty dotąd między budynkami, zabytek może podziwiać każdy.
„Macierzyństwo” to umieszczona na cementowym postumencie około dwumetrowa rzeźba przedstawiająca kobietę tulącą do piersi dziecko. Figura znajduje się na terenie Domu Pomocy Społecznej w Zaskoczynie. W ostatnich latach ośrodek został rozbudowany - rzeźba znalazła się między obiektami i stała się niewidoczna dla osób postronnych.
Gdy w 2008 roku przypadkowo odkryto, że autorem „Macierzyństwa” jest znany niemiecki rzeźbiarz Josef Thorak, dyrekcja DPS rozpoczęła starania o pozyskanie funduszy na przesunięcie figury tak, by mogli ją podziwiać wszyscy chętni bez wchodzenia na zamknięty teren ośrodka.
Władze Pruszcza Gdańskiego, w którego sąsiedztwie znajduje się Zaskoczyn, zaproponowały, że przyjmą rzeźbę i wyeksponują ją w centrum miasta. Ostatecznie jednak postanowiono, że rzeźba pozostanie w Zaskoczynie, ale zostanie przeniesiona blisko ogrodzenia. Sfinansowania tego zadania podjęło się starostwo powiatu gdańskiego, które jest organem założycielskim dla DPS w Zaskoczynie. Przy okazji przeniesienia rzeźba zyskała też nowy cementowy postument, bo stary zaczął pękać.
Jak poinformowali w poniedziałek pracownicy gdańskiego starostwa, trwające ponad miesiąc prace przy budowie nowego postumentu i przeniesieniu figury zostały zakończone. Całość kosztowała powiat 22 tys. zł.
"W pracach Thoraka widać wpływ stylu neoklasycznego i elementy ekspresjonizmu. Do dziś zachowało się tylko kilkadziesiąt prac tego autora, wśród nich zaledwie trzy w Polsce - w Ustce, Jagniątkowie koło Jeleniej Góry i właśnie w Zaskoczynie" - wyjaśniał Gondek.
„Teraz rzeźba stoi około dziesięciu metrów od ogrodzenia z siatki, jest więc bardzo dobrze widoczna dla wszystkich, którzy chcą ją obejrzeć” – powiedział PAP starosta gdański Stefan Skonieczny przypominając, że obok DPS przebiega m.in. szlak rowerowy. Według starosty rzeźba może być także jednym z atutów DPS przy pozyskiwaniu nowych podopiecznych.
Skonieczny powiedział też PAP, że przy okazji przenosin, wykonana z trawertynu (rodzaj porowatej skały) rzeźba została poddana oględzinom, a jej stan oceniono jako dobry.
Z danych, jakie przekazał PAP w ub.r. ówczesny rzecznik prasowy gdańskiego starostwa powiatowego Bartosz Gondek, wynika, że figura autorstwa Thoraka stanęła przy obiekcie, w którym dziś funkcjonuje dom pomocy społecznej, w 1942 r. W tym czasie w budynku działała szkoła NSDAP. „Podejrzewam, że rzeźba została kupiona, a następnie podarowana szkole przez któregoś z nazistowskich działaczy, np. gauleitera gdańskiego NSDAP Alberta Forstera" - wyjaśniał Gondek.
Według niego dla ówczesnych odbiorców rzeźba nie była raczej symbolem miłości matczynej, ale symbolem oddania matki-ojczyzny jej dzieciom. "W pracach Thoraka widać wpływ stylu neoklasycznego i elementy ekspresjonizmu. Do dziś zachowało się tylko kilkadziesiąt prac tego autora, wśród nich zaledwie trzy w Polsce - w Ustce, Jagniątkowie koło Jeleniej Góry i właśnie w Zaskoczynie" - wyjaśniał Gondek.
Oprócz wartości artystycznej - rzeźby Thoraka mają też dużą wartość wymierną. Według specjalistów prace tego autora osiągają ceny od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy euro.
Pochodzący z Austrii, zmarły w 1952 r., Josef Thorak był jednym z najbardziej znanych artystów okresu Republiki Weimarskiej i III Rzeszy. Obok Arno Brekera był on oficjalnym rzeźbiarzem III Rzeszy, a jego dzieła ozdabiały najważniejsze projekty architekta i jednego z przywódców nazistowskich Niemiec Alberta Speera, w tym niemiecki pawilon na wystawie światowej w Paryżu w 1937 r., Kancelarię Rzeszy, monumentalny wyjazd na autostradę i stadion olimpijski.
Fakt, że to właśnie Thorak wykonał rzeźbę "Macierzyństwo", wyszedł na jaw w 2008 r., kiedy rzeźba została wstępnie oczyszczona. Dyrektor domu pomocy społecznej w Zaskoczynie Waldemar Dowgiert zauważył wówczas sygnaturę autora i umieszczoną obok datę 1942. Kilka lat po tym odkryciu, w 2012 r. figura została wpisana do rejestru pomorskich zabytków.
Obiekt w Zaskoczynie, w którym znajduje się dziś placówka pomocy społecznej, został wybudowany w latach 30. ub. wieku. Lokalni historycy twierdzą, że powstał on jako sanatorium dla osób z chorobami płuc oraz zaburzeniami wzrostu i wagi. Jednym z podopiecznych tej placówki miał być pochodzący z Gdańska niemiecki pisarz i laureat Nagrody Nobla Guenter Grass. (PAP)
aks/ pz/