Sześć spektakli, wytypowanych przez jury konkursu "Klasyka Żywa", obejrzą widzowie 41. Opolskich Konfrontacji Teatralnych "Klasyka Polska". Festiwal odbywać się będzie w Opolu od 5 do 10 kwietnia.
Wśród spektakli znalazły się: "Fantazy" Teatru Powszechnego w Warszawie w reż. Michała Zadary, "Samuel Zborowski" Teatru Polskiego w Bydgoszczy w reż. Pawła Wodzińskiego, "Car Samozwaniec, czyli polskie na Moskwie gody" Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy (w reż. Jacka Głomba), "Faraon" Teatru Wybrzeże w Gdańsku w reż. Adama Nalepy, "Grażyna" Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie w reż. Radosława Rychcika i "Remus" Miejskiego Teatru "Miniatura" w Gdańsku w reż. Remigiusza Brzyka.
Przedstawienia zostały wytypowane przez jury I edycji Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej "Klasyka Żywa", zainicjowanego w związku z ubiegłorocznymi obchodami 250-lecia Teatru Publicznego w Polsce.
"Poza spektaklami zaplanowaliśmy też panele dyskusyjne dotyczące interpretacji i reinterpretacji dzieł klasycznych w teatrze. Będą również codzienne wieczorne koncerty różnych gatunków muzycznych, od elektroniki do jazzu" - zapowiedział Norbert Rakowski, dyrektor festiwalu oraz Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu podczas konferencji prasowej w warszawskim gmachu Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego.
Jak dodał Zenon Butkiewicz, dyrektor II edycji Konkursu "Klasyka Żywa", w tym roku komisja "zarekomendowała dziewięć przedstawień, z których sześć zostało zaproszonych do Opola, gdzie nie były wcześniej wystawiane".
"Trwa II edycja konkursu +Klasyka Żywa+; termin zgłoszeń mija z końcem tego roku. W tej chwili otrzymaliśmy ich 26, sądzimy więc, że do konkursu zgłosi się ok. 40 spektakli. W przyszłym roku komisja artystyczna nie będzie przyznawała nagród, a rekomendacje do udziału w konkursie w Opolu. Nastąpi pełna zmiana organizacyjna Opolskich Konfrontacji Teatralnych" - zapowiedział Butkiewicz. Zwycięzcy konkursu "Klasyka Żywa" zostaną wyłonieni właśnie podczas 42. edycji opolskiego festiwalu.
O trudach wykonywania na scenie klasycznego tekstu opowiadał laureat nagrody aktorskiej w I edycji konkursu Bartosz Porczyk. "W szkole patrzyliśmy na klasykę jak na coś zakurzonego, czego się prawie wstydziliśmy. My, młodzi adepci, chcieliśmy romantycznie przeżywać, rwać flaki, umierać na scenie, grać nowocześnie. Sceny klasyczne przychodziły nam z trudem, nie potrafiono nam wytłumaczyć, że poprzez klasykę wciąż możemy mówić o sobie i o współczesnych czasach. Uciekaliśmy z tych zajęć" - podkreślił.
Porczyk otrzymał nagrodę w zeszłorocznym konkursie za rolę Gustawa-Konrada w "Dziadach" Michała Zadary. "Nagle przyjeżdża Zadara i każe nam mówić głośno i wyraźnie, żeby wszyscy w ostatnich rzędach też słyszeli. Naprawdę, początkowo wstydziliśmy się. Trudno było nagle mówić tym wierszem i zaufać mu" - dodał.
W programie 41. edycji Opolskich Konfrontacji Teatralnych znalazły się także imprezy towarzyszące, m.in. spektakle w wykonaniu Opolskiego Teatru Lalki i Aktora, warszawskiej Fundacji HI ART! i PWST w Krakowie. Widzowie będą mogli również wysłuchać czytań tekstów klasycznych w Radiu Opole, obejrzeć ekranizacje polskiej młodej dramaturgii teatralnej, a także wziąć udział w koncertach, dyskusjach i spotkaniach z artystami. 9 kwietnia odbędzie się panel z udziałem Mai Komorowskiej "Jerzy Grotowski w Opolu - remiks". Na ostatni dzień festiwalu organizatorzy zaplanowali dyskusję "Interpretacja klasyki - perspektywy" z udziałem reżyserów i dyrektorów teatrów. (PAP)
pj/ gma/