Blisko 30 prac Mariusza Hermanowicza, ujętych w dwa cykle, znajdzie się na wystawie "Z pola walki", przygotowanej przez Fundację Archeologia Fotografii. Ekspozycji towarzyszy film Anny Molskiej poświęcony artyście.
Wystawa "Pole walki" jest pierwszą odsłoną archiwum artysty, które jest opracowywane od początku 2015 r. w ramach projektu Fundacji Archeologia Fotografii.
Eksponowanych jest 30 prac, które zostały ujęte w dwa cykle: "Z pola walki" i "Trudno jest zatrzeć wszelkie ślady". Fotografie te pochodzą z lat 80., kiedy artysta przebywał na emigracji we Francji. Wieść o wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego została Hermanowicza w Paryżu; początkowo chciał on wracać do kraju, podjął jednak decyzję o pozostaniu na emigracji.
Na fotografiach pierwszego cyklu widać wybujałą roślinność: drzewa, korzenie, liście, pnącza, bluszcze, które "ścierają się" z ogrodzeniem, płotem, betonem, krawężnikiem. "Niewątpliwie jest to z jednej strony konfrontacja natury i kultury czy cywilizacji - powiedziała PAP kurator Karolina Puchała-Rojek - z drugiej natomiast, mając na uwadze czasy, w jakich te prace powstały, można je odczytać jako metaforę walki z systemem totalitarnym".
Cykl drugi jest świadectwem oryginalnych działań artysty: zakopywał on rozmaite przedmioty w ziemi i ten proces fotografował. "Ważne dla niego przedmioty osobiste przysypane ziemią miały być symboliczną formą odejścia, pożegnania, rozstania. Z drugiej strony miało to też świadczyć o tym, że takie rozstania nie są do końca możliwe" - mówiła kurator.
Na wystawie pokazywane są też zdjęcia obrazujące los natury w mieście. Roślinność, wtłoczona w donice, przystrzyżona, przycinana, jest dopasowywana przez człowieka do przestrzeni miejskiej. "Wszystkie prace fotograficzne można traktować jako refleksję odnoszącą się do przeciwstawnych sobie sił: natury i kultury, choć ich interpretacje mogą sięgać dużo głębiej - zaznacza kuratorka.
Indywidualny styl Mariusza Hermanowicza (1950-2008), którego prace na trwałe wpisały się w historię polskiej fotografii, sytuuje się pomiędzy fotografią konceptualną a dokumentalną.
Inicjując opracowanie zbioru Hermanowicza fundacja zaprosiła do współpracy Annę Molską (ur. 1983), artystkę wizualną, posługującą się głównie filmem. Archiwum stało się dla niej inspiracją do wideo pt. "Zdjęcia. Zobacz, co znalazłam w tym miejscu". Artystka wyjęła kolorowe diapozytywy z archiwum i umieściła w plenerze, nadając im nowy kontekst. „Wydaje mi się, że Hermanowicz bardzo lubił wszystko tłumaczyć i opisywać, sam interpretował swoje zdjęcia, często narzucając im formę literacką. Zdecydowałam się na coś dokładnie innego" - napisała Molska.
Fundacja Archeologia Fotografii prezentuje wystawę fotogramów Mariusza Hermanowicza w ramach tegorocznej edycji Warsaw Gallery Weekend.
Hermanowicz urodził się 17 grudnia 1950 r. w Olsztynie, w rodzinie repatriowanej z Wilna; jego wuj Piotr Hermanowicz był znanym rzeźbiarzem, a rodzina należała do jednych z liczniejszych i bardziej znanych na Wileńszczyźnie. Od najmłodszych lat zajmował się fotografią. Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie, Hermanowicz studiował na Wydziale Operatorskim Łódzkiej PWSFTviT (dyplom - 1974), realizując w czasie studiów szereg etiud jako operator filmowy.
Jako artysta fotografik otrzymywał za swe prace wysokie wyróżnienia fotograficzne - m.in. Złoty Jantar w Gdańsku (1977). Rok później wstąpił do ZPAF (1978). Jego zdjęcia cechowała ironia, pokrewne pisarstwu Mrożka poczucie humoru oraz dążenie do perfekcji technicznej. Pomimo że od dziesięcioleci mieszkał we Francji, gdzie wystawiał swoje zdjęcia, starał się regularnie pokazywać swoje prace w Polsce. Miał też wystawy indywidualne we Francji, w Holandii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i USA.
Pod koniec życia zajął się też dokumentowaniem przeszłości swojej rodziny na Kresach oraz wykonał serię zdjęć starego Wilna wielkoformatowym aparatem, które złożyły się na jego wystawę "Wilno, a jednak...".
Zmarł 3 października 2008 r. w domu rodzinnym w Olivet k. Orleanu, pozostawiając po sobie bogatą spuściznę fotograficzną.
Zdjęcia Hermanowicza znajdują się w zbiorach Centre Georges Pompidou w Paryżu (seria "Stary Aparat - Le Vieil Appareil"), Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Sztuki w Łodzi (bogata kolekcja 76 zdjęć), Fonds régional d'art contemporain Poitou-Charentes (Funduszu Sztuki Regionu Poitou - Charente we Francji) oraz Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie.
Wystawa "Pole walki" będzie czynna do 30 października w warszawskiej siedzibie Fundacji Archeologii Fotografii przy ul. Andersa 13. (PAP)
abe/ gma/