Najdłuższy na świecie warkocz z wikliny powstaje w Nowym Tomyślu (Wielkopolskie), gdzie w piątek rozpoczął się III Światowy Festiwal Wikliny i Plecionkarstwa. Do miasta na międzynarodowy konkurs plecionkarzy przyjechały zespoły z ponad 60 krajów.
Odbywający się co kilka lat festiwal gromadzi ok. 250 plecionkarzy i specjalistów oraz tysiące widzów. W trakcie imprezy można obejrzeć wystawę wyrobów z wikliny, wziąć udział w jarmarku, pokazach plecionkarskich i kiermaszu wyrobów z całego świata. W tym roku zorganizowano też wiklinowe przedszkole, w którym dzieci będą mogły wypleść pod okiem instruktora swój własny koszyk. Impreza potrwa do niedzieli.
Jak podkreśla komisarz III Światowego Festiwalu Wikliny i Plecionkarstwa Andrzej Pawlak, „na świecie nie ma podobnej imprezy”.
„Największym wydarzeniem festiwalu jest Międzynarodowy Konkursu Plecionkarski z udziałem plecionkarzy z ponad 60 krajów świata. Mamy przedstawicieli z Australii, Japonii, Tajwanu, krajów Afryki, wszystkich państw europejskich o tradycjach plecionkarsko-wikliniarskich” – wymienił Pawlak.
Konkurs rozgrywany jest w pięciu kategoriach: kosze, meble, galanteria, forma artystyczna oraz forma architektoniczna. Prace nadesłano z takich państw jak: Nepal, Meksyk, Honduras, Wietnam i Laos.
Pawlak wskazuje, że zgłoszone na konkurs prace nie powstają wyłącznie z wikliny. „To rośliny charakterystyczne dla różnych szerokości geograficznych. Właśnie dzięki temu nasz festiwal, to przekrój światowej sztuki wyplotu. Jedni wykonują prace z trawy, inni z sitowia lub gałęzi” – dodał.
Podczas festiwalu plecionkarze chcą ustanowić Rekord Guinnessa na najdłuższy w świecie wyplot. W Nowym Tomyślu powstaje wiklinowy warkocz, który ma „opleść miasto”
„Nasze hasło to: +oplatamy cały świat – zaczynamy do Nowego Tomyśla+. Mamy zarezerwowaną tonę wikliny, a jak będzie trzeba to i druga się znajdzie. Marzy nam się, aby warkocz przekroczył kilometr długości, to spory wysiłek, bo robimy to palcami” – opowiedział komisarz festiwalu.
Organizatorzy przypominają, że w mieście stoi największy na świecie wiklinowy kosz-gigant, wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa. Jest też wiklinowa muszla koncertowa, a miejski deptak zdobią wiklinowe instalacje.
„Dla przeciętnego człowieka wiklina jest materiałem nie zawsze zauważalnym, ale dla plecionkarzy jest czymś, co inspiruje, dla czego warto jechać na koniec świata” – uważa Pawlak.
Impreza organizowana jest po raz trzeci. Pierwsza edycja odbyła się w 2008 roku.
Głównym celem festiwalu jest podtrzymanie tradycji plecionkarskiej oraz prezentacja nowych form rozwoju branży wikliniarskiej. Impreza związana jest z sięgającą czasów napoleońskich tradycją uprawy wikliny w okolicach Nowego Tomyśla.
Okolice Nowego Tomyśla są też ważnym ośrodkiem produkcji chmielu. Chmiel jest dodatkiem smakowo-aromatycznym stosowanym do wytwarzania piwa.
Światowy Festiwal Wikliny i Plecionkarstwa organizowany jest przez Stowarzyszenie Plecionkarzy i Wikliniarzy Polskich, jako impreza towarzysząca corocznemu Jarmarkowi Chmielo-Wikliniarskiemu.(PAP)
pil/ ann/