Kwiaty i ptaki to jedne z najważniejszych motywów w sztuce Dalekiego Wschodu. Od środy w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie będzie można oglądać wystawę poświęconej tej tematyce.
Zwiedzający zobaczą ponad 250 obiektów – m.in. obrazów, drzeworytów, rysunków, ale i zielników. Motyw kwiatów i ptaków pokazany zostanie nie tylko na przykładzie sztuki japońskiej, ale i poprzez prezentację dzieł zachodnich twórców.
W tytule ekspozycji – „Kacho-ga: obrazy kwiatów i ptaków w sztuce Japonii i Zachodu” organizatorzy eksponują japoński termin określający tematykę wystawy.
„+Kacho-ga+ („ka” znaczy „kwiat”, „cho” – „ptak”, „ga” „obraz”, czyli „obrazy kwiatów i ptaków”) określa jeden z trzech głównych tematów artystycznych – obok kompozycji figuralnych i pejzażu – w sztuce Dalekiego Wschodu” – poinformowała kuratorka wystawy Anna Król.
Jak wyjaśniła, motyw kacho-ga ma swoje początki w Chinach, a jego popularność i wysoka pozycja wiązały się ściśle z filozofią buddyzmu, głoszącą emanację Buddy w każdym przejawie życia, nawet tym najdrobniejszym, umykającym ludzkiej uwadze.
Na wystawie w Mandze kolekcja drzeworytów, przedstawiających obrazy kwiatów i ptaków ze zbioru Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego, zderzona zostanie z malarstwem oraz rzemiosłem artystycznym twórców europejskich, zainspirowanych sztuką Japonii.
XVII-wieczne zielniki i ornaty, pastele Stanisława Wyspiańskiego i Wojciecha Weissa, szkła Emile Galle i drzeworyty Hiroshigego, grafiki Vaclava Hollara i Utamaro – to tylko niektóre z przedstawianych dzieł.
Jak zwrócili uwagę organizatorzy, cennym elementem ekspozycji, po raz pierwszy udostępnionym publiczności, będzie kolekcja pedagoga wrocławskiej uczelni, Josepha Langera (1865–1918) z Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego w Ziębicach. Obejmuje ona zarówno studia roślin i zwierząt jego autorstwa, jak i prace o tej tematyce wykonane przez jego uczniów oraz kolekcję sztuki japońskiej.
Wystawa traktuje także o systemie kształcenia – nauce odtwarzania motywów botanicznych, ornitologicznych, opartej zarówno o modele nowożytnego malarstwa europejskiego, jak i o wzory zaczerpnięte z japońskich albumów.
Ekspozycja jest pretekstem do ponownego przyjrzenia się rzeczywistości przyrody, aby stało się ono powodem do rozważań nie tylko natury artystycznej, ale także filozoficznej czy teologicznej.
Japońskimi mistrzami kacho-ga byli artyści epoki Edo: Kitagawa Utamaro, Katsushika Hokusai i Utagawa Hiroshige oraz kilku z epoki Meiji, m. in. Watanabe Seitei i Ohara Koson.
Ich prace, kunsztowne i mistrzowskie, cieszyły się wielką popularnością w Europie. Kolekcjonerów i artystów zachodnich intrygowały subtelne zestawienia kolorystyczne, wyrafinowane, delikatne i niespokojne linie oraz umiejętność połączenia syntetycznej wizji z uważnym studiowaniem szczegółu.
W Polsce motyw kacho-ga inspirował przede wszystkim twórców młodopolskich. Większość z nich miała drzeworyty kacho-ga w swoich kolekcjach lub mogła studiować grafiki z kolekcji Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego, który zgromadził ponad 400 dzieł tego typu.
Dla Boznańskiej, Stanisławskiego i jego uczniów, Wyczółkowskiego, Wyspiańskiego, Weissa i Sichulskiego, motyw kacho-ga był nie tylko źródłem inspiracji, „innym spojrzeniem”, ale przede wszystkim potwierdzeniem ich zainteresowania obrazami natury, w tym kwiatów i ptaków oraz wpisywał się w bliski młodopolskiej uczuciowości topos o nieuchronności przemijania.
Motywy kacho-ga pojawiają w obrazach olejnych i pastelach, rysunkach i akwarelach, niemal wszystkich młodopolskich twórców.
Prezentowane w Mandze prace pochodzą z kolekcji publicznych, kościelnych i prywatnych.
Wystawa „Kacho-ga. Obrazy kwiatów i ptaków w sztuce Japonii i Zachodu” będzie czynna do końca roku. (PAP)
bko/ agt/