Największe skarby Muzeum Książąt Czartoryskich od 6 kwietnia będą prezentowane na wystawie w Arsenale – zapowiedział we wtorek podczas obchodów 140-lecia Muzeum i 25-lecia Fundacji Książąt Czartoryskich jej prezes Marian Wołkowski-Wolski.
"Muzeum od kilku lat jest zamknięte i nie możemy udostępniać jego skarbów. Przynajmniej nasza piękna +Dama+ ("Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci - PAP) gości w najpiękniejszym miejscu Krakowa, na Wawelu. Obiecujemy, że wkrótce wróci do domu" - zapowiedział podczas obchodów dwóch jubileuszy książę Adam Karol Czartoryski, fundator i prezydent Rady Fundacji Książąt Czartoryskich. "Mamy nadzieję, że renowacja budynku wkrótce się skończy" – dodał.
Zanim trwający od 2010 r. remont Muzeum Książąt Czartoryskich dobiegnie końca, najcenniejsze pamiątki historyczne i obiekty z jego kolekcji mają być udostępniane w Arsenale.
"Wolą Muzeum Narodowego w Krakowie i Fundacji Książąt Czartoryskich jest powrót i ekspozycja tutaj +Damy z gronostajem+" – mówił Marian Wołkowski-Wolski. Jak dodał, decyzja, czy bezcenne dzieło Leonarda da Vinci może być pokazywane w Arsenale, będzie należała do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Zapewnił, że znajdujący się tuż obok Bramy Floriańskiej Arsenał obecnie spełnia wymogi stawiane przez Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów (NIMOZ).
Minister kultury był gwarantem zawartego w kwietniu 2011 r. memorandum dotyczącego podróży "Damy" po świecie. Zgodnie z nim po powrocie z wystaw w Madrycie, Berlinie i Londynie dzieło to przez 10 lat ma nie być wypożyczane. Pierwotnie obraz miał być umieszczony w Muzeum Narodowym. Ostatecznie wiosną 2012 r. minister kultury Bogdan Zdrojewski i książę Adam Karol Czartoryski zdecydowali, że "Dama z gronostajem" będzie czasowo eksponowana na Wawelu.
"Muzeum od kilku lat jest zamknięte i nie możemy udostępniać jego skarbów. Przynajmniej nasza piękna +Dama+ ("Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci - PAP) gości w najpiękniejszym miejscu Krakowa, na Wawelu. Obiecujemy, że wkrótce wróci do domu" - zapowiedział książę Adam Karol Czartoryski.
Książę Adam Karol Czartoryski mówił we wtorek dziennikarzom, że przyszłość Muzeum Książąt Czartoryskich nadal nie jest rozstrzygnięta. "Chciałbym, aby muzeum nadal istniało i było otwarte, ale potrzebujemy pomocy. Jeśli nie otrzymamy pomocy, mamy problem" – mówił Czartoryski. "Robimy to dla kolejnych pokoleń. My przeminiemy. Zależy nam na solidnych podstawach utrzymania muzeum, które funkcjonuje już 140 lat i chcielibyśmy, żeby funkcjonowało kolejnych 140, ale na wszystko potrzeba pieniędzy" – dodała jego żona Josette.
Zdaniem Czartoryskiego pozostanie placówki, jak to jest obecnie, w strukturach Muzeum Narodowego w Krakowie – nie jest rozwiązaniem. "Tak było przez 20 lat i to nie działało. Niezależna instytucja mogłaby funkcjonować w inny sposób. Najlepszym rozwiązaniem byłaby pomoc finansowe dla muzeum, w którym są tysiące cennych obiektów. Ja na tym nie zarabiam. Chcę, by Muzeum Książąt Czartoryskich nadal działało" – podkreślił.
Z kolei Muzeum Narodowe deklaruje gotowość dalszej współpracy z Fundacją Książąt Czartoryskich. "Muzeum Narodowe tak jak dotychczas chce współpracować w przyszłości z fundacją i nie odżegnuje się od opieki i od odpowiedzialności za zbiory. Łączą nas trzy cele: udostępniania, upowszechniania, zachowania zbiorów i dziedzictwa" – mówił we wtorek dyrektor MNK Andrzej Betlej.
Pomysł rozdzielenia Muzeum Książąt Czartoryskich i Muzeum Narodowego pojawił się po burzliwych sporach wokół podróży po świecie należącej do Fundacji Książąt Czartoryskich "Damy z gronostajem". Na początku września 2012 r. ówczesny minister kultury Bogdan Zdrojewski i książę Adam Karol Czartoryski podpisali w Warszawie list intencyjny w sprawie utworzenia i współprowadzenia nowej instytucji kultury, ale do tej pory nie została ona powołana.(PAP)
wos/ gma/